Marianna Schreiber w mocnych słowach o CLOUT MMA

Dzisiejszy program live z udziałem zawodników PRIME MMA przebiegał dość statecznie. Nie dowiedzieliśmy się zbytnio niczego nowego, ani też niczego wyjątkowego. Do czasu, aż swój panel nie rozpoczęła Marianna Schreiber. Zawodniczka PRIME MMA postanowiła opowiedzieć nieco o kulisach związanych z organizacją ostatniej gali przez CLOUT MMA. Z długiego monologu zawodniczki dowiadujemy się, że jest ona zawiedziona postawą federacji, związaną z kontraktami.

Marianna Schreiber o braku kontaktu z federacją CLOUT MMA

Co zarzuca (była?) zawodniczka CLOUT MMA? Według Marianny Schreiber, federacja zachowała się nie fer w kwestii kontaktu z zawodnikami w momencie, kiedy ostatnia gala została oficjalnie przełożona. Jak informuje Marianna Schreiber, wszyscy zawodnicy mający wystąpić na tej gali, dostali informację z dnia na dzień i nie była to informacja od samej federacji, lecz z mediów.

Jak podkreśla Marianna Schreiber, potem nie było lepiej. Według niej, musiała się dopominać o wszelkie informacje, nie dostając żadnej odpowiedzi. Marianna przytacza jak wyglądało to w praktyce. Według niej, osoby odpowiedzialne za federację CLOUT MMA przekazywały różne informacje, odnośnie powrotu federacji. Raz był to listopad, raz grudzień, natomiast innym razem były to bardziej odległe miesiące.

Marianna ma duże zastrzeżenia także do spraw kontraktowych, ponieważ kiedy zawodniczka CLOUT MMA pytała o kwestie kontraktowe, również była zbywana i z tego co mówi Marianna, nikt w federacji CLOUT MMA nie wiedział, co dzieje się z jej kontraktem.

Trudno stwierdzić jak to wszystko się zakończylo. Jednak jak widać, zawodnicy związani z CLOUT MMA, dziś walczą dla federacji PRIME MMA. Możliwe więc, że dostali wolną rękę od federacji, jednak takiej informacji nie potwierdziła Marianna Schreiber podczas dzisiejszego programu.