Denis Labryga odpowiada Wielkiemu Bu!

Potyczki internetowe, które prowadzi Denis Labryga i Wielki Bu, są widoczne gołym okiem od kilku dni. Niemnie jednak, medialna wojna zapewne nie rozwiąże się szybko. Denis Labryga jest na kontrakcie w Clout MMA a właśnie ta federacja poinformowała wczorajszego wieczoru, że powraca do gry dopiero w lutym, 2025 oku. Skutkiem tego, jakakolwiek walka Denisa Labrygi na ten moment oddala się i musi on ograniczyć się wyłącznie do kwestii wojen internetowych.

Denis Labryga chętnie odpowiada Wielkiemu Bu

O co chodzi w aktualnym konflikcie? Obaj zawodnicy wypominają sobie to, że do tej pory nie mieli możliwości wejścia do klatki i wspólnej walki. Oprócz tego, zaczepiają się i komentują swoje własne „instastories”, które polegają na komentowaniu spraw bieżących, które dzieją się w Internecie.

Bardzo trudno spodziewać się, aby konflikt przeszedł w stan spoczynku, do ewentualnej walki. Obaj wiedzą, że są zawodnikami, których w jednym oktagonie chce obejrzeć publiczność. Skutkiem tego, obaj chętnie zaczepiają się w Internecie, utrzymując swój konflikt na odpowiednim poziomie.

Wielki Bu postanowił jeszcze bardziej podsycić temat

W ostatnim instastories Wielki Bu przyznał, że w ostatnim czasie miał się bić z niezbyt wymagającym przeciwnikiem (mowa tutaj o niedoszłej walce z Denisem Labrygą). Jak twierdzi Wielki Bu, to Denis Labryga nie był w pełni gotowy na ich walkę, do której finalnie jednak nie doszło. Jak podkreśla Wielki Bu, on sam był w gotowości treningowej, do takiego pojedynku.

Nie trzeba było czekać długo na reakcję Denisa Labrygi, który bardzo szybko odniósł się do tematu ich potencjalnej walki. Zawodnik CLOUT MMA zdementował, że nie był zdecydowany na walkę i od razu nadmienił, że jest gotowy do niej, w każdym momencie.

Denis Labryga przyznał, że jeśli nie jest wymagającym przeciwnikiem w boksie, chętnie wyjdzie do walki w MMA, która powinna automatycznie wyrównać ich szansę.