Pudzianowski potwierdza angaż w Fame MMA? Oburzone KSW, wściekli kibice 9 marca, 2025 |Damian Popilowski Fot.YouTube/KSW Góra z górą się nie zejdzie, ale człowiek z człowiekiem? Mariusz Pudzianowski postanowił podnieść poziom światowego “Matrixa” i potwierdził angaż w Fame MMA w dość niesztampowy sposób. KSW nie jest wniebowzięte, kibice również pozostają sceptyczni. Mariusz Pudzianowski tanio skóry nie sprzedał, lecz czy to powód do dumy? Niecały tydzień temu przestrzeń medialna zawrzała. Portal “WP Sportowe Fakty” poinformował, że mogło dojść do finalizacji transferu jednej z legend KSW, Mariusza Pudzianowskiego do Fame MMA. Nie zaprzeczył temu nawet Wojsław Rysiewski, dyrektor sportowy organizacji. Kto miał zostać przeciwnikiem Pudzianowskiego? Wszystkie strony były jednogłośne – “Pudzian” miał zmierzyć się w starciu dwóch na jednego z Natanem Marconiem oraz Adrianem Ciosem. Odbyłoby się to już podczas Fame 25 w Częstochowie. Później nastąpił jednak znaczący zwrot akcji. Po pierwsze, głos zabrał sam Mariusz Pudzianowski, który w mediach społecznościowych poinformował, że “nic jeszcze nie powiedział odnośnie pewnej sprawy”, co było jasnym nawiązaniem do freak fightów. Po drugie, jako jego kolejny przeciwnik zapowiedział się… Eddie Hall – ten na swoim kanale w serwisie YouTube ogłosił, że zmierzy się z Polakiem na gali KSW 105, która zaplanowana jest na 26 kwietnia w Gliwicach. Ciężko było ferować wyroki, zrobiło się ogromne zamieszanie, ale na ostatniej prostej przed konferencją Fame MMA akcję promocyjną rozpoczął “Pudzian” we własnej osobie, co zamyka wszelkie spekulacje, bowiem ten nie miałby żadnej intencji, aby promować freak fightową galę, jeżeli sam nie brałby w niej udziału. Dziennikarz Artur Mazur poinformował ponadto, że Pudzianowski brał udział w nagraniach promocyjnych wspomnianej federacji. Mariusz Pudzianowski – „Góra z górą się nie zejdzie ale…." #famemma #fame24 pic.twitter.com/Mxyq4t0HFA— Michael (@47michael47_) March 9, 2025 Artur Mazur- We wtorek Mariusz Pudzianowski brał udział w nagrywarkach organizacji Fame. pic.twitter.com/0Iz3m2OIet— Forum o Freak fight (@Forum_off) March 8, 2025 Jak zareagowało środowisko MMA? Niezwykle wzburzony jest przede wszystkim Martin Lewandowski, który współpracuje z Mariuszem Pudzianowskim od wielu lat. Współwłaściciel organizacji KSW bezpośrednio dał do zrozumienia, że czuje się w tej sytuacji oszukany: – To, co się wydarzyło, jest dla mnie wielkim zaskoczeniem i myślę, że jeśli Mariusz Pudzianowski zmieni barwy, to będzie dla mnie nie biznesowy, ale prywatny uszczerbek. To bardziej od strony prywatnej, jak kolega z kolegą, będę bardzo rozczarowany – oznajmił w rozmowie na kanale “KLATKA po KLATCE”. Kibice również nie są wniebowzięci: – Zniszczą go na programach i w klatce, aż przykro się na to patrzy już – czytamy. – Żenada panie Mariusz Pudzianowski. Ugotował to freak fight pański kamień. Tak pan powtarzał o wartościach i że pieniądze pana nie kupią, że prędzej emerytura niż to… co teraz? Skóra sprzedana – dodano. – Prawdopodobnie dzisiaj zakończy się temat Mariusza w świecie sportu. Wybrał cyrk i bycie klaunem. Wystarczyło trochę więcej srebrników – skomentowano. Opinia redakcji Vringe Szerzej o całej sytuacji napisaliśmy tutaj. Mariusz Pudzianowski mógł, a nawet powinien wystąpić we freak fightach w ostatnich latach swojej aktywności sportowej, a wręcz byłoby to ruchem naturalnym, gdyby tylko sam uprzednio nie zapowiadał, że do tego nie dojdzie. – Przychodzą do mnie federacje freak fightowe. Proponują mi dużo większe pieniądze niż w KSW. Tak, proponują mi. Już jedna była federacja, druga. Nie, dziękuję. Małą łyżką, najem się. Chochlą bym się udławił – mówił jeszcze niedawno w wywiadzie. Słowo rzucone, słowo zapomniane, kieszeń napełniona. W zeszłym roku “Pudzian” toczył bój z największą legendą MMA w Polsce, Mamedem Khalidovem, natomiast teraz pozostawi organizacje, w której przeżył całą swoją zawodniczą karierę, by na konferencji zostać oblany moczem przez chłopaka przebranego za kobietę, a finalnie przegrać z nim i samozwańczym “Jokerem” w oktagonie. To dopiero prawdziwy cios (gra słów zamierzona). Trudno o coś bardziej dewaluującego. W każdym razie – gra rozpoczęta: Gra rozpoczęta XDD pic.twitter.com/BNgN3s225d— mmapunch.pl (@mmapunch_pl) March 9, 2025 Damian Popilowski Twórca treści Dziennikarskie doświadczenie zdobywał na portalu Weszło, gdzie zajmował się sportami walki oraz piłką nożną. Ze słowem pisanym pracuje od wielu lat. Uwielbia dostrzegać i opisywać niebanalne historie. Najbardziej interesują go kulisy. Czyta wszystko, co ma litery. Amator scenariopisarstwa, który w szufladzie ukrywa pół miliona (jeszcze) niezrealizowanych projektów. Jego ulubionym bokserem jest Josh Kelly, ponieważ nie trzyma gardy i potrafi wykończyć przeciwnika dziesięcioma lewymi sierpami z rzędu. vRinge - Fame MMA - Pudzianowski potwierdza angaż w Fame MMA? Oburzone KSW, wściekli kibice Sprawdź pozostałe aktualności