Babilon 50: Debiut Denisa Labrygi [WIDEO]

Denis Labryga był ogromnym faworytem przed swoim debiutem na gali Babilon 50. Dzień walki nie minął się z oczekiwaniami – freak fighter łatwo rozprawił się ze swoim przeciwnikiem.

Babilon 50: Denis Labryga łatwo wygrywa. Niespodzianki nie uświadczono

Denis Labryga ostatni raz w oktagonie wystąpił podczas Clout MMA 2, gdzie zwyciężył z Kamilem Mindą. 21 listopada ogłoszono, że zobaczymy go na gali Babilon 50, która odbędzie się w Ożarowie Mazowieckim. Jego przeciwnikiem został Karol Frąckowiak, czyli zawodnik, który rzeczywiście odnosił ogromne sukcesy, ale… głównie w trójboju siłowym. W tej dyscyplinie był wielokrotnym mistrzem świata, Europy i Polski.

Znacznie bardziej doświadczony 27-latek przystąpił do tego starcia wyższy o osiemnaście centymetrów i cięższy o około piętnaście kilogramów. Kolosalna różnica warunków fizycznych wyglądała wręcz komicznie na ważeniu i dodając do tego przewagę doświadczenia, Frąckowiak od początku był skazany na porażkę, co finalnie znalazło swoje odzwierciedlenie w oktagonie.

Labryga zwyciężył już w pierwszej rundzie. Okładał ciosami rywala, który się nie bronił, aż pojedynek został przerwany przez sędziego:

Denis Labryga wygrywa w pierwszej rundzie. Frąckowiak od początku był wystraszony i wyglądał jakby nie chciał tam być. #BabilonMMA50 @BabilonMMA pic.twitter.com/3ddPbaffDq

— Adrian Szymański (@adrians_mma) December 7, 2024