Soldić bliski powrotu do KSW. Z kim zawalczy na początek? 18 stycznia, 2025 |Damian Popilowski Fot.YouTube/KSW Roberto Soldić przeżywał w organizacji KSW swoje lata świetności. Jeżeli powróci, to istnieje szansa na renesans jego kariery? Przyjrzyjmy się, z kim mógłby zawalczyć. Soldić ma z kim walczyć w KSW. Potencjalne zestawienia Roberto Soldić to niezwykle specyficzny przypadek. Chorwacki zawodnik nie zapukał do drzwi KSW, tylko wręcz je wyważył, brutalnie masakrując Borysa Mańkowskiego w swojej pierwszej walce dla polskiej organizacji. Później nadeszła porażka z Dricusem du Plessisem (aktualnym mistrzem UFC), któremu zdołał się jednak błyskawicznie zrewanżować w następnym starciu. 29-latek zdołał się odkuć, a później wygrał sześć kolejnych walk, rozbijając przy okazji kolejne legendy KSW, takie jak między innymi Michał Materla czy Mamed Khalidov. Wszystko to jest już jednak melodią przeszłości. Chorwat podpisał w 2022 roku kontrakt z federacją ONE Championship, co z perspektywy czasu zupełnie zatrzymało jego karierę. Dotychczas zawalczył tam jedynie dwa razy – pierwsze starcie zostało przerwane, gdy Soldić został kopnięty w krocze (warto przypomnieć, że choć ma to marginalne znaczenie, to jego rywal w tym pojedynku postawił mu bardzo twarde warunki), natomiast drugie… przegrał przez nokaut. Od tamtego czasu nastała cisza. Czy możliwy jest powrót Soldicia do KSW? Głos w tej sprawie zabrał jakiś czas temu Martin Lewandowski, który nie wykluczył takiej opcji, lecz zaznaczył, że zawodnik nie byłby na ten moment interpretowany jako wielka gwiazda: – Już nawet ustaliliśmy kasę. Tylko powiedziałem: „Powiedz Roberto, że on teraz nie wchodzi na statut gwiazdy dlatego, że ja chcę szanować właśnie tych zawodników, którzy przez lata byli. Tych, którzy są lojalni”. Przyjeżdża Soldić po dwóch przegranych, 1,5 roku go nie było i nagle dostaje najlepsze wisienki na torcie i wybiera sobie przeciwników? Nie. Zapraszam go na długi kontrakt, sześć walk, gdzie pewnie dwie pierwsze to, żeby przypomniał sobie, jak walczy. Nie wiem, jaką on ma teraz formę po takim czasie – mówił w “Jurasówce”. Z kim Roberto Soldić mógłby zawalczyć, aby odbudować dawny status? Rewanż z Mamedem Khalidovem Byłby to idealny ornament ostatniego rozdziału kariery wojownika z Czeczenii, który mógłby ze spokojem ducha – niezależnie od werdyktu – udać się na zasłużony odpoczynek. Zresztą, Roberto Soldić drugi pojedynek rzekomo obiecał. Może to idealny moment? Damian Janikowski Medialne starcie, którego faworytem byłby bez wątpienia chorwacki zawodnik, lecz Janikowski wielokrotnie udowadniał, iż niezależnie od końcowego wyniku potyczki, zawsze potrafi dostarczyć ciekawą dla oka walkę. Nie miałby wiele do stracenia, z kolei dla Soldicia byłaby to dobra opcja na złapanie oddechu po gorszym okresie kariery. Adrian Bartosiński Fantasmagorie, ale byłoby to na naszym rynku hitowe zestawienie, zasięgowo porównywalne do potyczek Mariusza Pudzianowskiego czy Mameda Khalidova. “RoboCop” mógłby zmyć obraz ostatniej przegranej, rozprawiając się z jednym z najlepszych polskich zawodników. Soldić ma przy tym jednak wciąż na tyle mocne nazwisko, że dla Adriana Bartosińskiego takie zestawienie również byłoby intratne. Damian Popilowski Twórca treści Dziennikarskie doświadczenie zdobywał na portalu Weszło, gdzie zajmował się sportami walki oraz piłką nożną. Ze słowem pisanym pracuje od wielu lat. Uwielbia dostrzegać i opisywać niebanalne historie. Najbardziej interesują go kulisy. Czyta wszystko, co ma litery. Patetyczny amator scenariopisarstwa, który w szufladzie ukrywa pół miliona niezrealizowanych projektów. Wielbiciel uderzania się po głowie. Jego ulubionym bokserem jest Josh Kelly, ponieważ nie trzyma gardy i potrafi wykończyć przeciwnika dziesięcioma lewymi sierpami z rzędu. Trenuje od dziesięciu lat sporty walki, więc warto korzystać z jego mózgu, póki jeszcze działa. vRinge - UFC - Soldić bliski powrotu do KSW. Z kim zawalczy na początek? Sprawdź pozostałe aktualności