Pudzianowski kontra Murański, czyli starcie olbrzymów na Facebooku 22 listopada, 2024 | Damien Popilowski Fot.YouTube/KSW Ciężko było spodziewać się takiego połączenia, lecz mamy 2024 rok, do ringu wrócił Mike Tyson, na UFC pojawił się Donald Trump, który za chwilę znów obejmie fotel prezydenta Stanów Zjednoczonych, 44-letni Mamed Khalidov pokonał niepokonanego Adriana Bartosińskiego, więc chyba nie dziwi już, że na Facebooku Mariusz Pudzianowski starł się z… Jackiem Murańskim. Mariusz Pudzianowski ugotuje kamień albo karpia 23 października Mariusz Pudzianowski ogłosił w swoich mediach społecznościowych, że wycofuje się z jubileuszowej gali XTB KSW 100. “Pudzian” nie zdradził bezpośredniego powodu absencji, lecz z jego wpisu można było wywnioskować, że 47-letni organizm odmówił mu posłuszeństwa w trakcie okresu przygotowawczego. – Cześć Wszystkim! Długo wahałem się z decyzją, ale muszę ROZSĄDNIE zgodzić się z ekipą od przygotowań i przełożyć walkę na inny termin. Ciężko mi to przychodzi, bo bardzo chciałem pokazać się WAM od najlepszej strony na okrągłej setnej gali KSW. Obecnie nie jest to możliwe… Mam większe ambicje i z szacunku do kibiców nie zawalczę 16 listopada w Gliwicach. Spokojnie, nie mam kontuzji, nadal będę trenować, tylko muszę na krótki czas zwolnić obroty. Sami widzieliście na moich filmikach, że nie było taryfy ulgowej… Zobaczycie mnie jeszcze kilka razy w klatce, dostarczę Wam jeszcze niesamowitego widowiska, ale gdy będę gotowy – pisał “Pudzian”. Nie wyszło jednak najgorzej, bowiem otrzymaliśmy w zamian starcie Arkadiusza Wrzoska z Matheusem Scheffelem, które zakończyło się szybką wygraną Polaka przez nokaut. Od momentu rezygnacji z walki, Pudzianowski przetransformował bojowe nastawienie do świata mediów społecznościowych. Bojował niemal z każdym, aż wreszcie przyszła pora na… Jacka Murańskiego, czyli aktora oraz “freak fightera”, a przede wszystkim postać, której percepcja w przestrzeni medialnej jest całkowicie oportunistyczna. “Muran” nierzadko stara się podchwycić każdy możliwy głośny temat lub zasięgowego twórcę, aby zrobiło się o nim głośno – taki stan rzeczy potrafi w efekcie zawsze zmonetyzować. 55-latek tym razem skomentował zdjęcie Mariusza Pudzianowskiego, nawiązując do słynnego w polskim internecie hasła “kiedyś miałeś lepszy brzuch”. – Forma już trochę Cię już opuszcza mój drogi przyjacielu, kiedyś miałeś lepszy brzuch i w ogóle całą resztę. Mimo wszystko pozdrawiam – napisał. – Ja pustaków nie robię. Formy nie potrzebuję – odpowiedział mu “Pudzian”, dodając po chwili nagranie, jak… ogłusza karpia. – Tyle że karp nie oddaje ciosów, a ja tak i to bardzo mocno. Marcin Najman może potwierdzić, także uważaj Mariuszu na słowa – zagroził na koniec Murański. Starcie pomiędzy wyżej wymienionymi panami raczej nie miałoby większego sensu pod względem sportowym, ale… zawody w ogłuszaniu karpia? To mogłoby być niekonwencjonalne rozwiązanie, które naprawiłoby sytuację na “freakowym” rynku. Fame, Clout, Prime – do roboty! Damien Popilowski Twórca treści Uwielbia dostrzegać i opisywać niebanalne historie. Najbardziej interesują go kulisy. Czyta wszystko, co ma litery. Patetyczny amator scenariopisarstwa, który w szufladzie ukrywa pół miliona niezrealizowanych projektów. Wielbiciel uderzania się po głowie. Jego ulubionym bokserem jest Josh Kelly, ponieważ nie trzyma gardy i potrafi wykończyć przeciwnika dziesięcioma lewymi sierpami z rzędu. Trenuje od dziesięciu lat sporty walki, więc warto korzystać z jego mózgu, póki jeszcze działa. vRinge - KSW - Pudzianowski kontra Murański, czyli starcie olbrzymów na Facebooku