PRIME MMA wyniki: Rafonix przegrywa w main evencie!

| Marcin Komorowski

PRIME MMA wyniki: Rafonix przegrywa w main evencie!
Fot. Youtube

Gala PRIME MMA 10 jest już za nami. Poznaj PRIME MMA wyniki. Wydarzenie z pewnością spełniło oczekiwania widzów, pomimo iż nie doszło do extra fightu, w którym mieli zawalczyć Taazy i Szachta. Przypomnijmy, iż obaj zawodnicy mieli wygrać swoje walki i być dopuszczeni przez sędziów. Niestety, Szachta przegrał pojedynek z Alanem Kwiecińskim. Natomiast Taazy wygrał pojedynek z Don Kasjo, wygrywając jednocześnie pas króla. Zapraszamy po PRIME MMA wyniki, które pomogą znaleźć wszystkie walki, w jednym miejscu!

PRIME MMA wyniki

Poniżej możecie znaleźć wyniki z PRIME MMA 10. Walki z pewnością oddały, jeśli chodzi o emocje w klatce, które zostawili zawodnicy. Zapraszamy do zapoznania się z wynikami karty walk PRIME MMA 10:

Walka wieczoru:

Daniel “Magical” Zwierzyński zwyciężył z Marcinem “Rafonixem” Krasuckim.

Karta główna:

Kamil “Taazy” Mataczyński vs Bartosz Szachta – extra fight do walki nie doszło)

Kasjusz “Don Kasjo” Życiński przegrał z  Kamilem “Taazy” Mataczyńskim,

Alan Kwiecińsk wygrał z Bartoszem Szachtą,

Marianna Schreiber wygrała z  Małgorzatą “Gochą” Magical,

Adrian Cios przegrał z Filipem “Filipkiem” Marcinkiem,

Krzysztof Ryta wygrał z Dominkiem Zadorą,

Daniel “Dags” Szwaba  wygrał z: Michałem “Bagietą” Gorzelańczykiem vs Markiem Jówko vs  Hubertem Dajczmanem i  Bartoszem “Norasem” Iwanowskim,

Jessica Kusz wygrała z Anną Andrzejewską.

Karta wstępna (dostępna na darmowym kanale YouTube – PRIME MMA):

Cezary Oleksiejczuk wygrał z Piotrem Strusem,

Mateusz “Mister Matii” Górski przegrał z  Damianem “The Karpim” Kasprzakiem – finał turnieju K-1 z Prime 9

Wyniki walk PRIME MMA

Gala PRIME MMA 10 jest już za nami. Podczas tego wydarzenia, byliśmy świadkami wielu ciekawych walk, które niekoniecznie miały bardzo prosty przebieg. Przykładem takich walk była walka Marianny Schreiber vs. Goha Magical, w której doszło do uderzenia plastikową butelką, którą wycelował Łukasz Magical, podczas walki obu zawodniczek. Niestety, nie był to jedyny incydent, jeśli chodzi o to wydarzenie. Podobnie, pojedynek Krzysztofa Ryty i Dominika Zadory był okraszony skandalem, który wpłynął na decyzje sędziowskie.

Daniel “Magical” Zwierzyński vs. Marcin “Rafonix” Krasucki:

Main event, na który czekało bardzo wielu widzów obu stron, okazał się dosyć dużym „niewypałem”. Wszystko dlatego, że Rafonix nie był w stanie wyjść do drugiej rundy, pomimo bardzo dobrego startu, w pierwszej odsłonie pojedynku.

Jak się okazuje, Rafonix podczas szarż w pierwszej rundzie, uszkodził sobie prawdopodobnie bark, który wypadł mu w czasie walki. Dlatego też, Rafonix schodząc już pod koniec pierwszej rundy krzyczał do swojego narożnika, że nie będzie w stanie walczyć.

Skutkiem tego, Rafonix przegrał przez to, że nie był w stanie wyjść do drugiej rundy, w pojedynku z Danielem Magicalem. Panowie jeszcze w oktagonie ustalili, że prawdopodobnie dojdzie do ich trylogii, jeśli chodzi o ich zmagania w klatce. Suma summarum, obaj zakończyli walki przez TKO, które nie dopuszczało ich do dalszej walki.

Kasjusz “Don Kasjo” Życiński vs.  Kamil “Taazy” Mataczyński:

W pięciu rundach pojedynku, nieznacznie przeważał Kamil „Taazy” Mataczyński, który świetnie pracował nie tylko na nogach, lecz miał także przewagę, nad swoim przeciwnikiem.

Niestety, ale Don Kasjo prezentował się nieco gorzej, od swojego przeciwnika. Było to czuć w ruchach, szybkości, oraz ilości wyprowadzanych ciosów, które na swoją korzyść miał właśnie Taazy.

Jak się okazuje, Taazy znalazł złoty środek na walkę z Don Kasjo, który pomimo prób wyprowadzania mocnych i celnych ciosów, spotkał się z oporem bardzo chaotycznego i nieułożonego przeciwnika, jakim okazał się Taazy.

Skutkiem tego, to właśnie Taazy wygrywa walkę bokserską, oraz staje się posiadaczem złotego pasa „Króla”.

Tutaj reakcja samego zawodnika, po walce:

Alan Kwieciński vs. Bartosz Szachta:

Walka Alana Kwiecińskiego i Bartosza Szachty miała spory ładunek emocjonalny, który miał swoje ujście w oktagonie. Po rozpoczęciu walki przez sędziego, zawodnicy zaczęli bardzo mocno, chcąc odpowiednio wyczuć sie w starciu, lecz także polując na głowę sowjego przeciwnika. W wymianie stójkowej lepszy wydawał się Szachta, jednak kiedy Alan Kwieciński poszedł po pierwsze sprowadzenie, poczuł że ma przewagę w parterze. Walka powróciła pierw to stójki, jednak nie musieliśmy długo czekaćna to, aby Alan Kwieciński wykorzystał kolejny raz swoje doświadczenie i jakość w parterze, skutkkiem czego Bartosz Szachta znów wylądował w parterze. Tym razem nie było jednak wyjścia, ponieważ Alan Kwieciński bardzo szybko doczedł do pozycji zza pleców, oraz zapiął skutecznie duszenie, na Bartoszu Szachcie. Nie musieliśmy czekać długo na efekt, ponieważ Bartosz Szachta szybko “odleciał”, tak więc sędzia był zmuszony do zakończenia pojedynku.

Tutaj możecie zobaczyć, jak to wyglądało w praktyce:

Marianna Schreiber vs Małgorzata “Goha” Zwierzyńska:

W walce Pań mogliśmy oglądać pełną dominację 20 lat młodszej Marianny Schreiber, która od samego początku, ruszyła na swoją przeciwniczkę. Marianna nie chciała wdawać się w regularną bójkę, tak więc postawiła na kopnięcia frontalne, które okazały się bardzo dobrym pomyslem. Marianna wykorzystała tym samym swoje nogi, które dawały jej dużego dystansu, a jednocześnie trafiały mniej lub bardziej skutecznie, w Małgorzatę Zwierzyńską. Zawodniczka PRIME bardzo szybko odczuła trudy pojedynku i wspomniane kopnięcia, ponieważ walcząc na “wstecznym biegu”, bardzo szybko nie mogła poradzić sobie ze swoim oddechem. W pewnym momencie doszło do krótkiej wymiany, jednak Marianna Schreiber bardzo szybko trafiła Małgorzatę Zwierzyńską, która upadła na ziemię. Marianna chciała jeszcze dobić swoją przeciwniczkę, lecz byłoby to nielegalne. Na całe szczęście dla siebie, trafiła wyłącznie w nogi rywalki. W tym samym momencie, ktoś z widowni rzucił butelką w Mariannę Schreiber. Jak sie okazało, był to Łukasz Magical (syn Małgorzaty Zwierzyńskiej). Łukasz Magical został natychmiast wyprowadzony z otoczenia oktagonu, natomiast sędzia przerwał walkę, wskazując na wygraną Marianny Schreiber.

Poniżej możecie zobaczyć wspomnianą końcówkę walki:

Gala PRIME MMA 10 jest już za nami i można śmiało stwierdzić, że była to bardzo udane wydarzenie, pod kątem walk i oprawy. Sami włodarze potwierdzają, że gala spełniła ich oczekiwania. Na ten moment nie poznaliśmy daty gali PRIME MMA 11, jednak jak przekazał w jednym z wywiadów Tomasz Bezrąk, możemy spodziewać się aż czterech wydarzeń, które będą miały miejsce w 2025 roku. Wychodzi więc na to, że PRIME MMA zaczyna rozwijać się na rynku freak fightów, goniąc swoją rodzimą konkurencję i tworząc dla niej coraz większe wyzwanie.

Marcin Komorowski
Marcin Komorowski
Twórca treści

Fanatyk MMA i freak fightów. Z federacją KSW od gali KSW 12, czyli od 2019 roku. Z FAME MMA od 1 edycji, która miała miejsce w 2018 roku.