Paweł Jóźwiak zapowiada ostatnią walkę. Dojdzie do niej na gali PRIME MMA 13?

Paweł Jóźwiak postanowił poinformować swoich fanów o tym, że zamierza przejść na “freak fightową emeryturę”. Zanim jednak to nastąpi, “Prezes” chce stoczyć jeszcze jedną walkę. Jak nietrudno się domyślić, chodzi o walkę z Kasjuszem Życińskim. Czy jednak dojdzie do takiego zestawienia?

Paweł Jóźwiak kontra Don Kasjo na gali PRIME MMA 13?

Trzeba przyznać, że spięcie, które miało miejsce pod klatką, podczas gali PRIME MMA 12 przyniosło w pewien sposób oczekiwany efekt. Mocny konflikt “Don Kasjo” i “Prezesa” nie został niezauważony przez widzów.

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Paweł Jóźwiak (@pawel.jozwiak_official)

Przypomnijmy bowiem, od czego to wszystko się zaczęło. Kiedy Paweł Jóźwiak wygrał swoją walkę z Adrianem Ciosem, postanowił wyzwać do pojedynku właśnie “Don Kasjo”. Było to dla wielu osób sporym zaskoczeniem, ponieważ swojego czasu to “Don Kasjo” pomagał w przygotowaniach treningowych “Prezesowi”.

Jest to już jednak przeszłością. Panowie od kilku gal PRIME MMA kąsali się podczas programów na żywo. Sytuacja zaczęła nabierać tempa z każdą galą, podczas których to obaj używali wobec siebie coraz to mocniejszych słów. Wydawało się jednak, że wszystko jest w ramach konwencji oraz nakręcania show przed kolejnymi wydarzeniami spod szyldu PRIME MMA.

Nic bardziej mylnego. “Don Kasjo” w kilku ostatnich wywiadach wprost nakreślił, co jest kością niezgody jego i Pawła Jóźwiaka. W opinii Kasjusza Życińskiego Paweł Jóźwiak jest osobą fałszywą, która ma dodatkowo duże problemy ze swoją partnerką. Jak twierdzi “Don Kasjo” relacja Pawła Jóźwiaka i jego partnerki jest po prostu toksyczna i nieszczera. Właśnie te słowa wywołały u “Prezesa” bardzo mocną reakcję. Zwłaszcza że Kasjusz Życiński wyprowadził na światło dzienne fakty odnośnie jego relacji z aktualną partnerką.

Czy dojdzie do walki Don Kasjo vs Paweł Jóźwiak?

Na samym początku “Don Kasjo” podchodził bardzo sceptycznie do samego pomysłu walki. Według niego nie ma żadnej płaszczyzny, w której Paweł Jóźwiak mógłby mu zagrozić. Co więcej, Kasjusz Życiński wprost twierdzi, że nie narzeka na swoją sytuację finansową i nie zamierza dawać zarobić Pawłowi Jóźwiakowi.

Trudno jednak nie spodziewać się, aby federacja PRIME MMA nie wykorzystała tak silnego konfliktu medialnego i nie wprowadziła obu panów do klatki. Aby jednak taka walka miała sens, trzeba ustalić specyficzne warunki zestawienia, które pozwolą dać szansę na wygraną także i Pawłowi Jóźwiakowi.

Sprawdź także: Prime MMA na scenie politycznej – zawodnicy wciągnięci w kampanię prezydencką