Media: Gwiazda Fame MMA nie otrzymała wynagrodzenia 23 października, 2024 | 24 października 2024 |Damian Popilowski fot. YouTube Najpierw kopnięcie w głowę, teraz cios w twarz. W przestrzeni medialnej pojawiły się doniesienia, że Natan Marcoń nie otrzymał pieniędzy za występ na ostatniej gali FAME: The Freak, Nie jest to jednak wszystko – młody zawodnik miał otrzymać kolejną propozycję walki od tej samej federacji, ale za… połowę dotychczasowej stawki. Fame MMA próbuje ukarać swoją gwiazdę? Fame MMA, czyli cukierek albo psikus Natan Marcoń – z pełnym wachlarzem swoich wad oraz zalet – jest jedną z najbardziej charakterystycznych postaci w środowisku freak fightowym. Nie da się ukryć, że w pewnym momencie stanowił powiew świeżości wśród trywialnych koncepcji innych zawodników na konferencjach. Jego liczne konfrontacje z Denisem Załęckim stały się wręcz legendarne, a relacje pomiędzy mężczyznami obfitowały we wszystkie możliwe emocje. To właśnie starcie z “Bad Boyem” może w efekcie stać się obiektem jeszcze większych kontrowersji. Przypomnijmy – Natan Marcoń mierzył się z Załęckim, mając po swojej stronie Adriana Ciosa do pomocy. Wbrew pozorom, wsparcie ze strony gorszej wersji Amadeusza Ferrariego okazało się naprawdę intratne, a skazywanym na pożarcie (lub śmierć) mężczyznom udało się przewrócić byłego zawodnika Gromdy. Ten musiał ratować się (zapowiadanym, swoją drogą) faulem, po którym w szeregach Fame MMA nastąpił chaos, a organizacja zaczęła publikować sprzeczne ze sobą oświadczenia. Zgodnie z ostatnim komunikatem, Denis Załęcki oraz Natan Marcoń mieli zostać ukarani finansowo za swoje zachowania. Nie było jednak mowy o całkowitym odebraniu wypłaty, a tak właśnie się prawdopodobnie stało. Freak fighter “podał dalej” wpis, w którym zasugerowano, że nie otrzymał pieniędzy oraz zaproponowano mu kolejną walkę za… połowę dotychczasowej stawki: – Kraken podobno nie dostał jeszcze pieniążków za ostatnią galę FAME, ale dostał za to kolejną propozycję walki na grudzień za połowę ostatniej stawki – czytamy. Kraken podobno nie dostał jeszcze pieniążków za ostatnią galę FAME, ale dostał za to kolejną propozycję walki na grudzień za połowę ostatniej stawki xD pic.twitter.com/u8jP1pSQh8— Dominik Wałbrzych (@FryzjerMurana) October 23, 2024 Jeżeli rzeczywiście pieniądze nie zostały wypłacone zgodnie z ustaleniami, to… kto zabroni jedynej federacji na rynku? Pole manewru zawodników jest w tym momencie znikome, ponieważ nawet jeżeli prawnie uda im się udowodnić swoją rację, to nie otrzymają w przyszłości możliwości walki. Z jednej strony – w przypadku Natana Marconia zawsze należy zakładać, że prawda może leżeć w zupełnie innym miejscu, lecz z drugiej, nikczemne praktyki różnych federacji to nie byłoby coś absolutnie nowego. Damian Popilowski Twórca treści Dziennikarskie doświadczenie zdobywał na portalu Weszło, gdzie zajmował się sportami walki oraz piłką nożną. Ze słowem pisanym pracuje od wielu lat. Uwielbia dostrzegać i opisywać niebanalne historie. Najbardziej interesują go kulisy. Czyta wszystko, co ma litery. Amator scenariopisarstwa, który w szufladzie ukrywa pół miliona (jeszcze) niezrealizowanych projektów. Jego ulubionym bokserem jest Josh Kelly, ponieważ nie trzyma gardy i potrafi wykończyć przeciwnika dziesięcioma lewymi sierpami z rzędu. vRinge - Fame MMA - Media: Gwiazda Fame MMA nie otrzymała wynagrodzenia Sprawdź pozostałe aktualności