Natan Marcoń chce rewanżu z Jackiem Murańskim. Zaskakujące reguły

Jeszcze nie opadł kurz po walce Natana Marconia z Jackiem Murańskim, która miała miejsce na gali PRIME MMA 12, a już pierwszy z nich proponuje rewanżowe starcie na gali GROMDA. Co ciekawe padła zaskakująca propozycja dotycząca reguł rewanżowej walki.

Skąd Natan Marcoń wziął pomysł na walce w GROMDZIE?

Wszystko zaczęło się od Jacka Murańskiego, który według Mariusza Grabowskiego (właściciela federacji GROMDA), miał zapytać o możliwość walki w jego organizacji z Krzysztofem Rytą. Mariusz Grabowski miał być początkowo zainteresowany zestawieniem. Przyznał jednak, że są nikłe szanse na to, aby do niego doszło. Wszystko z uwagi na szacunek do swoich zawodników, którzy nie byliby zadowoleni z takiego scenariusza.

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Marcin Komorowski (@newsymma)

Temat wyczuł Natan Marcoń, który postanowił dzisiaj zaproponować walkę z Jackiem Murańskim właśnie w federacji GROMDA. Natan Marcoń chce aby warunki tej walki były zupełnie inne niż do tej pory prezentowała federacja. Zasady mają dawać szans na jakikolwiek remis. Wszystko dlatego, że zdaniem Marconia do ringu wchodzi dwóch zawodników i ma wyjść z niego tylko jeden, który znokautuje drugiego.

Natan Marcoń przyznał, że nie oczekuje większej gaży od tej, którą otrzymał za ostatni pojedynek w federacji PRIME MMA. I właśnie tutaj może być największa kość niezgody. Według niedawnych słów Natana Marconia miał on dostać rekordową wypłatę. Czy te słowa były prawdziwe? Pozostaje ocenić we własnym zakresie.

Przeczytaj także o tym, czy walka Murański kontra Marcoń na Prime MMA 12 to było przegięcie czy kwintesencja freak fightów?

Czy Mariusz Grabowski przystąpi na taki pomysł?

Trzeba przyznać, że temat z pewnością będzie dogłębnie analizowany przed włodarza GROMDY. O ile Mariusz Grabowski wprost stwierdził, że walka Krzysztofa Ryty i Jacka Murańskiego nie będzie na tyle interesująca, aby federacja chciała wchodzić w temat, o tyle zupełnie inaczej byłoby w przypadku rewanżu Jacka Murańskiego i Natana Marconia na zasadach takich samych bądź zbliżonych do tych, które są w GROMDZIE.

Niemniej jednak kością niezgody z pewnością okażą się znów obecni zawodnicy GROMDY, którzy nie będą zadowoleni z ewentualnego angażu freak fighterów. Ich stosunek zarówno do freak fightów jak i zawodników wywodzących się z tego nurtu, co nie jest żadną tajemnicą, jest skrajnie negatywny.

Tak czy siak, zapewne Mariusz Grabowski niedługo zostanie zapytany o kwestię angażu Marconia i Murańskiego na ewentualny extra fight. Pozostaje czekać na finalną decyzję.