Niepokojąca dyspozycja Mike’a Tysona przed walką z Paulem [WIDEO]

Niepokojąca dyspozycja Mike’a Tysona przed walką z Paulem [WIDEO]
Fot.YouTube/MVPromotions

Mike Tyson pokazał fragment swojego treningu na tarczach przed nadchodzącą walką. “Żelazny Mike” 15 listopada uda się na polowanie, ale wszystko wskazuje niestety na to, że nie będzie na nim brutalną bestią, a starym, zmęczonym wilkiem.

Mike Tyson na tarczach. Jake Paul nie ma się czego obawiać?

Już niebawem zobaczymy Mike’a Tysona w zawodowej walce po raz pierwszy od 2005 roku.  “Żelazny Mike” skonfrontuje się 15 listopada w AT&T Stadium w Arlington z internetowym twórcą Jake’m Paulem. Różnica wieku pomiędzy zawodnikami jest niepokojąca, jeżeli obaj traktują tę walkę “na poważnie”. Mike Tyson ma dziś 58-lat, a do ringu wejdzie z 27-latkiem, który od kilku lat prowadzi się jak zawodowy bokser. 

Przez większość czasu nie ukazywano w materiałach promocyjnych dłuższych, surowych nagrań treningów Tysona. Można teraz podejrzewać, że nie chciano w ten sposób obniżyć wartości walki. Legendarny pięściarz porusza się absolutnie niewiarygodnie jak na 58 lat na karku, tego mu nie można odebrać, ale to zdałoby egzamin wtedy, gdyby walczył ze swoim rówieśnikiem. Można odnotować, że Mike Tyson jest o przynajmniej dwie sekundy spóźniony przy każdej wystawionej tarczy, a czas reakcji w boksie jest niewyobrażalnie istotnym elementem. Zauważalna jest również sztywność w postawie pięściarza, który bardzo często zostawał w miejscu po akcji w taki sposób, że jego trener musiał uważać na to, aby go nie trafić.

Nie napawa optymizmem również fakt, że po relatywnie krótkim treningu “Żelazny Mike” wyglądał na tak zmęczonego, jakby stoczył całą walkę. To oczywiście jedynie “tarcze” z trenerem, natomiast niczego lepszego do dyspozycji nie ma, aby ocenić formę weterana, co również mówi samo za siebie.

Poniżej nagranie:

Damien Popilowski
Twórca treści

Uwielbia dostrzegać i opisywać niebanalne historie. Najbardziej interesują go kulisy. Czyta wszystko, co ma litery. Patetyczny amator scenariopisarstwa, który w szufladzie ukrywa pół miliona niezrealizowanych projektów. Wielbiciel uderzania się po głowie. Jego ulubionym bokserem jest Josh Kelly, ponieważ nie trzyma gardy i potrafi wykończyć przeciwnika dziesięcioma lewymi sierpami z rzędu. Trenuje od dziesięciu lat sporty walki, więc warto korzystać z jego mózgu, póki jeszcze działa.