Paul zwrócił się do Tysona: Mogę wykrwawić się na śmierć, ale nie poddam się 12 listopada, 2024 | 13 listopada 2024 | Damien Popilowski Fot.YouTube/JakePaul 27-letni showman Jake Paul nie sądzi, że walka z 58-letnią legendą wagi ciężkiej Mike'iem Tysonem będzie dla niego wielkim sukcesem. Starcie odbędzie się już w tym tygodniu w Arlington w USA. Mike Tyson będzie miał przed sobą ciężkie zadanie? Jake Paul zamierza walczyć do śmierci Podczas emisji “MVP Face 2 Face: Tyson vs Paul”, twórca internetowy stwierdził, że jego wygrana przez nokaut jest już zapisana w gwiazdach: – Czy wierzę, że mogę znokautować Tysona? Nie muszę w to wierzyć. To już jest przesądzone. A kiedy to się stanie, przyznam, że będę trochę rozgoryczony. Kocham Mike'a. Ale nadchodzi wojna. Zabiorę jedzenie z jego talerza, a on zabierze jedzenie z mojego. Ta walka to spełnienie moich marzeń. Coś, na co pracowałem przez 12 lat. To wynik mojej pracy w przemyśle rozrywkowym, w filmie, w boksie. To jest mój moment chwały. Pokazanie światu, kim kurwa jestem – powiedział. – Nic nigdy nie zostało mi podane na srebrnej tacy. Wszystko musiałem robić sam. Zostałem wyrzucony z platform telewizyjnych, wypchnięty, zbanowany, odwołano wydarzenia z moim udziałem. I oto jestem. Organizuję największe wydarzenie w branży rozrywkowej. Pokazuję światu, co można osiągnąć tylko dzięki wytrwałości i ciężkiej pracy. Cieszę się, że mogę pokazać to innym dzieciom. Mam nadzieję, że wiele z nich zainspiruje się tym, co zobaczyli i będą w stanie wytrwać w przeciwnościach losu, wygrać i udowodnić wszystkim swoją wartość – dodał Paul. 27-latek odniósł się także do często podnoszonego tematu przez krytyków, a zatem wieku Mike'a Tysona: – Muszę mieć się na baczności. To przerażający gość. Zabójca, który ma niesamowitą moc nawet teraz. Widać to na jego filmach. Moja mama napisała niedawno, że nie obejrzy tej walki, bo przerażają ją filmy Mike'a Tysona. Ma jeden z najbardziej zabójczych uppercutów w historii. Jestem świadomy, że będzie miał swoje momenty. Wiem, że przegapię przynajmniej jeden cios. I będę musiał się bronić. Znam jego duszę. Wiem, że się, kurwa, nie podda. Ale ja też nie. Możesz mnie rzucić, urwać mi głowę. Mogę wykrwawić się na śmierć, ale nie poddam się. Tak jak ty. Na tym polega piękno tej walki. Wiem, że nie będzie łatwo. Wiem, że będzie cholernie ciężko – zakończył. Damien Popilowski Twórca treści Uwielbia dostrzegać i opisywać niebanalne historie. Najbardziej interesują go kulisy. Czyta wszystko, co ma litery. Patetyczny amator scenariopisarstwa, który w szufladzie ukrywa pół miliona niezrealizowanych projektów. Wielbiciel uderzania się po głowie. Jego ulubionym bokserem jest Josh Kelly, ponieważ nie trzyma gardy i potrafi wykończyć przeciwnika dziesięcioma lewymi sierpami z rzędu. Trenuje od dziesięciu lat sporty walki, więc warto korzystać z jego mózgu, póki jeszcze działa. vRinge - Wiadomości - Paul zwrócił się do Tysona: Mogę wykrwawić się na śmierć, ale nie poddam się