Pudzianowski: Czy to takie trudne do zrozumienia dla klakierów? 26 października, 2024 | Damien Popilowski Fot.YouTube/KSW Mariusz Pudzianowski preferuje toczenie walk w mediach społecznościowych, zamiast w oktagonie podczas XTB KSW 100. Były strongman odniósł się do głosów krytyki. Mariusza Pudzianowskiego krytykować nie można Kilka dni temu do przestrzeni medialnej trafiła informacja do teraz polaryzująca kibiców sportów walki. Mariusz Pudzianowski ogłosił, że wycofuje się z walki na gali XTB KSW 100, która od początku była reklamowana przede wszystkim jego nazwiskiem. Popularny “Pudzian” przekazał, że występ uniemożliwił mu własny organizm, który nie wytrzymał treningowych obciążeń. Część fanów przyjęła to ze spokojem, natomiast pojawiło się rzecz jasna również mnóstwo głosów krytyki. Zawodnik KSW zdecydowanie nie zrobił sobie przerwy od internetu, bowiem błyskawicznie odniósł się do negatywnych komentarzy: – Czy to takie trudne do zrozumienia dla klakierów-mistrzów wszechświata??? – zapytał, wklejając poniżej… artykuł dotyczący przetrenowania. Ciężko zatem stwierdzić, że Mariusz Pudzianowski dobrze radzi sobie z krytyką. Deluzją jest oczekiwanie, że wszyscy będą zadowoleni z powodu wycofania się jednej z głównych gwiazd gali, która jest tuż za rogiem. Jak niektórzy zaznaczali, spora część fanów wykupiła bilet specjalnie dla “Pudziana”, więc ofensywne podejście w mediach prawdopodobnie nie poprawi wizerunku sportowca. Damien Popilowski Twórca treści Uwielbia dostrzegać i opisywać niebanalne historie. Najbardziej interesują go kulisy. Czyta wszystko, co ma litery. Patetyczny amator scenariopisarstwa, który w szufladzie ukrywa pół miliona niezrealizowanych projektów. Wielbiciel uderzania się po głowie. Jego ulubionym bokserem jest Josh Kelly, ponieważ nie trzyma gardy i potrafi wykończyć przeciwnika dziesięcioma lewymi sierpami z rzędu. Trenuje od dziesięciu lat sporty walki, więc warto korzystać z jego mózgu, póki jeszcze działa. vRinge - KSW - Pudzianowski: Czy to takie trudne do zrozumienia dla klakierów?