Najman: Jake Paul wykazał się szacunkiem

Najman: Jake Paul wykazał się szacunkiem
Fot.YouTube/WojewódzkiKędzierski

Marcin Najman udzielił obszernego wywiadu w podcaście “WojewódzkiKędzierski”. Weteran “freak fightów” odniósł się między innymi do krytyki, jaka spadła w ostatnim czasie na jego branżę. Podzielił się również opinią na temat walki Jake Paul – Mike Tyson.

Marcin Najman pochwalił Jake'a Paula

Marcin Najman jest samozwańczym cesarzem “freak fightów” i jednym z ojców chrzestnych tej branży w Polsce. Można by rzec, że jego kultowy pojedynek z Mariuszem Pudzianowskim na KSW 12 był pierwszym, oficjalnym “freak fightem”

45-latek zdecydowanie potrafi odnaleźć się w przestrzeni medialnej i to właśnie jego zrozumienie branży kompensowało na przestrzeni lat pewne sportowe deficyty. 

“El Testosteron” wziął teraz udział w podcaście “WojewódzkiKędzierski” i zabrał głos między innymi na temat ewentualnej potrzeby regulowania “freaków”. Odniósł się również do niedawnej walki Mike’a Tysona z Jake’em Paulem:

Jestem za tym, aby dzieci nie miały dostępu do freak fightów. Ale dzieci w internecie mają taki sam dostęp do freak fightów jak przykładowo do pornografii. Wystarczy, że klikną, że mają osiemnaście lat i wchodzą. No to więc to nie jest problem tylko freak fightów. Natomiast to, że jest tam za dużo patologii? No ja się z tym zgadzam – powiedział.

Walka Tyson – Paul to nie była żadna ustawka. Natomiast Jake Paul z szacunku do Mike'a Tysona, w momentach kiedy Mike był już zmęczony i gdy mógł go znokautować, to on tego nie robił. Zamiast tego dawał Mike'owi Tysonowi odpocząć i dojść do siebie. Ja w takich kategoriach nie traktuję ustawki, tylko traktuję to w kategoriach szacunku – dodał.

Damien Popilowski
Twórca treści

Uwielbia dostrzegać i opisywać niebanalne historie. Najbardziej interesują go kulisy. Czyta wszystko, co ma litery. Patetyczny amator scenariopisarstwa, który w szufladzie ukrywa pół miliona niezrealizowanych projektów. Wielbiciel uderzania się po głowie. Jego ulubionym bokserem jest Josh Kelly, ponieważ nie trzyma gardy i potrafi wykończyć przeciwnika dziesięcioma lewymi sierpami z rzędu. Trenuje od dziesięciu lat sporty walki, więc warto korzystać z jego mózgu, póki jeszcze działa.