Mamed Khalidov: Chcę się bić z najlepszymi

Mamed Khalidov: Chcę się bić z najlepszymi
Fot.YouTube/KSW

Co dalej z Mamedem Khalidovem? 44-letnia legenda KSW zabrała głos po sensacyjnym zwycięstwie z Adrianem Bartosińskim.

Mamed Khalidov kolejny raz zaskakuje świat

Mamed Khalidov wrócił do oktagonu w najwspanialszy możliwy sposób. Weteran KSW – jak za najlepszych lat – zaprezentował kibicom magiczne zakończenie w walce wieczoru, pokonując młodszego, silnego, faworyzowanego i przede wszystkim niepokonanego Adriana Bartosińskiego. Taki rezultat zapewne przyniesie pozytywny ból głowy właścicielom KSW przy układaniu przyszłych zestawień.

Po zakończonym starciu legenda polskiej organizacji podzieliła się swoją opinią w rozmowie z Mateuszem Borkiem:

Jestem szczęśliwy. Przygotowania były piękne, byłem głodny, chciałem się bić. Chcę się bić z najlepszymi. Udało się, dzięki Bogu. I dzięki mojemu sztabowi. Ci ludzie włożyli we mnie wiele pracy. I dzięki publiczności – jestem tu dzięki Wam. Nie zdajecie sobie sprawy, ile dla mnie zrobiliście. Bartosiński był bardzo silny. Nie spodziewałem się tego. Musiałem go przeczekać. Czułem jego siłę w klinczu – powiedział.

Damien Popilowski
Twórca treści

Uwielbia dostrzegać i opisywać niebanalne historie. Najbardziej interesują go kulisy. Czyta wszystko, co ma litery. Patetyczny amator scenariopisarstwa, który w szufladzie ukrywa pół miliona niezrealizowanych projektów. Wielbiciel uderzania się po głowie. Jego ulubionym bokserem jest Josh Kelly, ponieważ nie trzyma gardy i potrafi wykończyć przeciwnika dziesięcioma lewymi sierpami z rzędu. Trenuje od dziesięciu lat sporty walki, więc warto korzystać z jego mózgu, póki jeszcze działa.