Jedna z walk Fame MMA 24 nie dojdzie do skutku? 4 lutego, 2025 |Damian Popilowski fot. Youtube Mamy żółty sygnał ostrzegawczy, który nigdy nie przestanie być żółtym sygnałem ostrzegawczym, czyli… Artur Binkowski na Fame MMA 24. Artur Binkowski zrezygnuje z walki na Fame MMA 24? Artur Binkowski urodził się 19 lutego 1975 roku w Bielawie. Już jako nastolatek wyemigrował z rodziną do Kanady, gdzie rozpoczęła się jego przygoda z boksem. Zaczął trenować wskutek problemów z rówieśnikami, którzy nie przyjęli dobrze obcokrajowca. Poszedł więc śladami dziadka, odkrywając w sobie pasję do boksu i miłość do prawdziwej ojczyzny.W życiu dorosłym pięściarz studiował psychologię na Wilfrid Laurier University w Waterloo. W Internecie można odnaleźć jego dawne wypowiedzi z 2003 roku, gdy wypowiadał się w sposób składny, zrozumiały. Wywiadu udzielał u boku swojej żony. Miał wówczas przed sobą całe życie pełne perspektyw. Bokserski świat po raz pierwszy mógł o nim usłyszeć w 2000 roku, gdy ten wystąpił na igrzyskach olimpijskich w Sydney. Doszedł wówczas do ćwierćfinału. Pomimo zajęcia “jedynie” ósmego miejsca, bokser zaprezentował się bardzo dobrze, walcząc z dużym zaangażowaniem i odwagą. Widać było tkwiący w nim potencjał. Chwilę później rozpoczął karierę zawodową. Jego pierwsze szesnaście walk to czternaście wygranych i dwa remisy. Galik – To jest wojna Artur Binkowski Orzeł Biały NIKT W POLSCE JAK GALIK pic.twitter.com/yePZwY8aNI— Edgar Wolność Polska (@EdgarWolnosc) January 27, 2025 To wszystko jest już jednak melodią przeszłości. Życie Binkowskiego zaczęło nabierać ciemnych barw jeszcze w Kanadzie. Zaczął popadać w konflikty z prawem, finalnie trafiając do więzienia za pobicie. Wyszedł po kilku miesiącach. W tamtym okresie wspominało się o jego problemach z alkoholem i narkotykami. Zaczął również udzielać dziwnych, niezrozumiałych wywiadów, w których potrafił zaatakować kogoś za samo przebywanie obok. Jego nastrój szybko się zmieniał. Podejmował próby powrotu do ringu, lecz kończyły się one klęskami. Przegrał z Jonte Willisem i Krzysztofem Zimnochem. W 2014 roku zmierzył się jeszcze z Michałem Cieślakiem, jednakże walka była egzekucją i osowiały Artur Binkowski oficjalnie zakończył swoją karierę z rekordem dwudziestu czterech zawodowych pojedynków, w których szesnaście razy wygrał, pięć razy przegrał i trzy razy zremisował. Zakończyło się również jego małżeństwo – tego samego roku rozwiódł się z żoną, dostając przy tym zakaz zbliżania się do swoich dzieci. Nie mógłby ich i tak zabrać do swojego domu – w przestrzeni medialnej pełno jest filmów, w których Binkowski opowiadał o swojej bezdomności. Ciężko stwierdzić, jak to wygląda obecnie, lecz przytaczane są historie, gdy jeszcze niedawno czuć było od niego nieprzyjemny zapach lub zmuszony był pożyczać od kogoś pieniądze.To jednak nie zapach czy stan majątkowy mogą zagrozić walce na Fame MMA 24. Zagrozić jej może Artur Binkowski. Po pierwsze – on wcale nie chce tej walki. Były pięściarz przez długi czas nie dawał się skłonić do występu we freak fightach (pomimo lukratywnych ofert), a teraz sam wspominał między słowami, że został do tego zmuszony. Opowiadając o zbliżającym się starciu, staje się apatyczny. Wspomina, iż robi to dla swoich kibiców. Wspomina, jak wielokrotnie był do tego namawiany. Nigdy nie przyznał, że jest swoją walką jakkolwiek zainteresowany. Dodając do tego chimeryczny, absolutnie wybuchowy charakter tego zawodnika, otrzymujemy… Adama Soroko, czyli freak fightera, którego skłonić do pojawienia się w oktagonie było niewątpliwym wyczynem, a bywało przecież, że organizacje w ostatniej chwili ogłaszały jego absencję. W przypadku obydwu zawodników, ich decyzję o udziale może zmienić jeden program, jedna konferencja, jedno wydarzenie. Nie wspominając nawet o tym, jak ogromne problemy zdrowotne może mieć 49-letni były pięściarz. Federacja wspomina, że wszyscy zawodnicy są regularnie badani, lecz w dobie obecnych czasów możemy mieć takie badania, jakie chcemy. Nie świadczą one jednoznacznie o gotowości sportowca do występów. 🚨🚨 ARTUR BIŃKOWSKI ZAATAKOWAŁ CIOSANa BAJERKA TALK-SHOW który ostatnio nagrywałem Artur Bińkowski w odpowiedzi na wyzwisko Ciosa “jesteś sprzedajną k…” postanowił potraktować go ojcowskim liściem. pic.twitter.com/2UyeypYy3Y— Boxdel (@boxdel_) February 2, 2025 Przechodząc zatem do konkluzji: Artur Binkowski może nie zawalczyć na Fame MMA 24. Taki stan rzeczy ma miejsce, ponieważ Artur Binkowski w ogóle walczyć nie chce. Jeszcze gorsze jest to, że organizacja Fame MMA najpewniej świetnie zdaje sobie z tego sprawę, licząc na “dociągnięcie” tej sprawy jak najdłużej, aby udała się sprzedaż PPV. Damian Popilowski Twórca treści Doświadczenie zbierał na portalu Weszło. Uwielbia dostrzegać i opisywać niebanalne historie. Najbardziej interesują go kulisy. Czyta wszystko, co ma litery. Patetyczny amator scenariopisarstwa, który w szufladzie ukrywa pół miliona niezrealizowanych projektów. Wielbiciel uderzania się po głowie. Jego ulubionym bokserem jest Josh Kelly, ponieważ nie trzyma gardy i potrafi wykończyć przeciwnika dziesięcioma lewymi sierpami z rzędu. Trenuje od dziesięciu lat sporty walki, więc warto korzystać z jego mózgu, póki jeszcze działa. vRinge - Fame MMA - Jedna z walk Fame MMA 24 nie dojdzie do skutku?