Największy konflikt w historii Fame MMA? Binkowski przekracza granicę 28 stycznia, 2025 |Damian Popilowski Fot. Youtube.com Fame MMA wzbudza kontrowersje i zainteresowanie, niczym za swoich “najlepszych” lat. Tym razem za sprawą Artura Binkowskiego, który zanotował prawdopodobnie najbardziej polaryzujące wejście w świat polskich freak fightów w historii. Artur Binkowski jest w Fame MMA po raz pierwszy i ostatni? Od pewnego czasu internauci mogli śledzić słowne przepychanki Artura Binkowskiego z Tomaszem Majewskim, dziennikarzem FightSportPL. Majewski przyznał nawet, że może zmierzyć się z Binkowskim w oktagonie. Potencjalne zestawienie zagrzało fanów, a jest to niewątpliwie wielka sztuka w dobie raczej gasnącego zainteresowania freak fightami. Teraz oficjalnie wiadomo, że walka Binkowskiego z Majewskim została zakontraktowana i dojdzie do niej na gali Fame MMA 24. Momentalnie pojawiło się bardzo istotne pytanie – czy Artur Binkowski jest zdolny do rywalizacji w oktagonie? Stan zdrowia byłego pięściarza wielokrotnie był obiektem zmartwień jego kibiców. Dzisiejszy program “Fame 24 FACE TO FACE” nie napawa optymizmem w tej sprawie. Były olimpijczyk był nieco przygaszony przez dłuższy czas, odpowiadał dość apatycznie i nieskładnie na pytania, a wielokrotnie z jego wypowiedzi można było wyczytać, że nie jest wcale zainteresowany walką i to ludzie obok przymusili go do takiego ruchu. Wszystko zmieniło się w chwili telefonu od Marcina Najmana. Oczy Binkowskiego szeroko się otworzyły i na dźwięk głosu “Cesarza” momentalnie zaczął krzyczeć, przywołując świętej pamięci Dawida Kosteckiego oraz życząc śmierci bliskim Najmana. Było to być może największe przekroczenie granic w historii Fame MMA. Organizacja będzie się od tego oczywiście odcinać, ale faktem jest to, że ma dokładnie to, czego chciała i oczekiwała. Teraz można jeszcze bardziej niepokoić się o stan Binkowskiego, który – mimo tego, co może się wydawać na pierwszy rzut oka – nie jest winny temu, że znalazł się w miejscu, w którym nie powinno go być. BINKOWSKI ZARZUCA WIĄZANKĘ W STRONĘ MARCINA NAJMANA XDDDNa końcu dodał, że nie ma szans na walkę Orzeł vs Najman#famemma #famemma24 pic.twitter.com/IUxhzInQ7G— Prospołeczność (@poliszinflu) January 28, 2025 Damian Popilowski Twórca treści Dziennikarskie doświadczenie zdobywał na portalu Weszło, gdzie zajmował się sportami walki oraz piłką nożną. Ze słowem pisanym pracuje od wielu lat. Uwielbia dostrzegać i opisywać niebanalne historie. Najbardziej interesują go kulisy. Czyta wszystko, co ma litery. Amator scenariopisarstwa, który w szufladzie ukrywa pół miliona (jeszcze) niezrealizowanych projektów. Jego ulubionym bokserem jest Josh Kelly, ponieważ nie trzyma gardy i potrafi wykończyć przeciwnika dziesięcioma lewymi sierpami z rzędu. vRinge - Fame MMA - Największy konflikt w historii Fame MMA? Binkowski przekracza granicę Sprawdź pozostałe aktualności