Kaczyński: Freak fighty? Potrzebna jest interwencja państwa 9 listopada, 2024 | Damien Popilowski Fot.YouTube/FameMMA Prezes PiS Jarosław Kaczyński stanął wyjątkowo ramię w ramię z premierem Donaldem Tuskiem, a potrzebne do tego były… freak fighty. Przynajmniej wreszcie się na coś przydały? Jarosław Kaczyński nie jest wielkim fanem freak fightów Pod koniec października serwis Polsat News rozpoczął akcję przeciwko freak fightom, w ramach której – między innymi – prosił różnych polityków o uregulowanie tej branży. Wspomniany portal wcześniej wielokrotnie współpracował z różnymi “freakowymi” podmiotami, lecz najwyraźniej moment spadkowy tego typu federacji to była intratna chwila na wytoczenie działań wojennych. Głos w tej sprawie zabierali najważniejsi polscy politycy, a zatem przytoczony temat dotarł również do Jarosława Kaczyńskiego: – Całkowicie tego nie akceptuję, nie wiem, dlaczego to jest tolerowane. To w ogóle nie powinno być dopuszczane. Jeśli chodzi o MMA, to wielu ludzi sportu, sportu zaznaczam, też nie akceptuje tego i nawet bardzo mocno to określa, ale nie będę cytował – powiedział dla serwisu “Polsat News”. – Jeżeli ktoś chce walczyć w MMA, to jego ryzyko, jego sprawa. Jeśli ktoś chce to oglądać, to tym bardziej jego sprawa, jest wolność. Natomiast jeśli wchodzi to w sferę patologii, to potrzebna jest jakaś interwencja państwa – dodał. Warto odnotować, że chociaż polityk uderzył w dość populistyczne tony, to jego spojrzenie na całą sprawę jest całkiem przytomne, bowiem w istocie wielu zawodników sportów walki krytycznie wypowiada się na temat organizacji takich jak Fame MMA. Rozróżnienie świata “freaków” od środowiska czysto sportowego zasługuje na docenienie. Damien Popilowski Twórca treści Uwielbia dostrzegać i opisywać niebanalne historie. Najbardziej interesują go kulisy. Czyta wszystko, co ma litery. Patetyczny amator scenariopisarstwa, który w szufladzie ukrywa pół miliona niezrealizowanych projektów. Wielbiciel uderzania się po głowie. Jego ulubionym bokserem jest Josh Kelly, ponieważ nie trzyma gardy i potrafi wykończyć przeciwnika dziesięcioma lewymi sierpami z rzędu. Trenuje od dziesięciu lat sporty walki, więc warto korzystać z jego mózgu, póki jeszcze działa. vRinge - Fame MMA - Kaczyński: Freak fighty? Potrzebna jest interwencja państwa