Janikowski: Mamed Khalidov wygra. Ma cały czas to coś

Janikowski: Mamed Khalidov wygra. Ma cały czas to coś
Fot.YouTube/Sport.pl

Adrian Bartosiński czy Mamed Khalidov? Odpowiedź na to pytanie poznamy już za kilka dni, natomiast w tej chwili możemy w najlepsze ferować wyroki. Pokusił się o to tym razem Damian Janikowski, który postawił na starszego z zawodników.

Młodość przemija, talent jest wieczny. Damian Janikowski za Mamedem Khalidovem

Coraz śmielszymi krokami zbliża się gala XTB KSW 100, która odbędzie się 16 listopada w Gliwickiej PreZero Arena. Walką wieczoru będzie starcie Mameda Khalidova z Adrianem Bartosińskim. Dawniej w ciemno faworytem takiego zestawienia byłby zawodnik z Czeczenii, natomiast mamy 2024 rok, a Mamed Khalidov zdążył się już troszkę zestarzeć. Dziś pojawia się mnóstwo głosów, że 44 lata na karku to nie jest wiek, w którym weteran zdoła opuścić ten konkretny plac wojenny z tarczą.

W innym tonie wypowiedział się Damian Janikowski. Były zapaśnik udzielił wywiadu dla “Sport.pl”, w którym oznajmił, że wrodzony talent Khalidova przeważy tego dnia nad młodością Bartosińskiego:

Mamed potrafi być dynamiczny nie tylko w pierwszej rundzie, ale też w drugiej, a nawet i trzeciej. Nie pamiętam już, w której rundzie skończyła się walka z Askhamem na Stadionie Narodowym, ale tam był mega aktywny i dynamiczny i wygrał chyba w trzeciej rundzie. On jest bardzo niebezpieczny. Wiadomo, po stronie Bartosińskiego jest młodość,, siła, determinacja, coś nowego. Wszystko może się wydarzyć, ale jednak tutaj bym był za Mamedem. On ma cały czas to coś. To jest gość, który nie wiem, gdzie się urodził, z czego się zlepił, ale ma talent do tego sportu – oznajmił.

Damien Popilowski
Twórca treści

Uwielbia dostrzegać i opisywać niebanalne historie. Najbardziej interesują go kulisy. Czyta wszystko, co ma litery. Patetyczny amator scenariopisarstwa, który w szufladzie ukrywa pół miliona niezrealizowanych projektów. Wielbiciel uderzania się po głowie. Jego ulubionym bokserem jest Josh Kelly, ponieważ nie trzyma gardy i potrafi wykończyć przeciwnika dziesięcioma lewymi sierpami z rzędu. Trenuje od dziesięciu lat sporty walki, więc warto korzystać z jego mózgu, póki jeszcze działa.