Mocna opinia przed walką Mike Tyson – Jake Paul. „Gdyby był młodszy” 5 listopada, 2024 | Damien Popilowski Fot.YouTube/Netflix Niemal każdy zabrał już głos na temat starcia Mike'a Tysona z Jake'em Paulem, tym razem przyszła pora na predykcje Tyrona Woodley'a. Były zawodnik UFC wygłosił opinię, którą można uznać za dość kontrowersyjną. “Gdyby Mike Tyson był młodszy, to wyglądałoby jak próba morderstwa” Tyron Woodley ma doświadczenie w konfrontacjach z Jake’em Paulem. 42-latek walczył z nim dwukrotnie i dwa razy schodził z oktagonu na tarczy, co może szokować, zważywszy na jego sportowe “CV”. Teraz udzielił wywiadu dla serwisu “TMZ”, w którym zabrał głos na temat nadchodzącego starcia swojego niedawnego oprawcy z legendarnym Mike’em Tysonem. “The Chosen One” nie ma w tym pojedynku wyraźnego faworyta: – Walka będzie wyrównana ze względu na wiek Tysona. Gdyby Mike był młodszy, to Jake Paul zostałby zmiażdżony. To mogłoby wyglądać wówczas jak próba morderstwa. Nikt nie zrobiłby takiej walki, gdyby Mike był w swojej szczytowej formie. Jake Paul zawsze znajduje się w sytuacji win-win. Walczył z ludźmi, z którymi porażki są wpisane w ryzyko. Walczył ze mną, z Andersonem Silvą, z Natem Diazem. Zawsze był na wygranej pozycji. Jeśli wygra, to wszyscy będą pod wrażeniem, a jak przegra, to powiedzą: ok, przynajmniej zaryzykował – powiedział. #TyronWoodley just dropped a pretty big compliment on his nemesis, #JakePaul … telling @TMZ_Sports the way he sees it, The Problem Child against #MikeTyson is actually "a very even fight." pic.twitter.com/4uVXjkqCeg— TMZ (@TMZ) November 4, 2024 Ciężko powiedzieć, czy Woodley nie zgubił obiektywizmu podczas odzyskiwania przytomności po ciosie Jake'a Paula. Wśród najważniejszych nazwisk w sportach walki zapanował jednogłos – Mike Tyson nie powinien w tym wieku wychodzić do ringu ze znacznie młodszym zawodnikiem i nie ma większych szans na wygraną. 27-letni twórca internetowy od lat prowadzi się jak zawodowy bokser i chociaż można mieć (słuszne) wątpliwości odnośnie jego doboru przeciwników, to 15 listopada będzie miał wszystkie atuty po swojej stronie. Tylko od jego litości zależy, czy “Żelazny Mike” wyjdzie z tego pojedynku zdrowy. Damien Popilowski Twórca treści Uwielbia dostrzegać i opisywać niebanalne historie. Najbardziej interesują go kulisy. Czyta wszystko, co ma litery. Patetyczny amator scenariopisarstwa, który w szufladzie ukrywa pół miliona niezrealizowanych projektów. Wielbiciel uderzania się po głowie. Jego ulubionym bokserem jest Josh Kelly, ponieważ nie trzyma gardy i potrafi wykończyć przeciwnika dziesięcioma lewymi sierpami z rzędu. Trenuje od dziesięciu lat sporty walki, więc warto korzystać z jego mózgu, póki jeszcze działa. vRinge - Boks - Mocna opinia przed walką Mike Tyson – Jake Paul. „Gdyby był młodszy”