Andrzej Fonfara

Andrzej Fonfara to polski bokser zawodowy, który zdobył międzynarodową sławę dzięki swoim twardym walkom w wadze półciężkiej. Urodził się 4 listopada 1987 roku w Warszawie, ale większość kariery spędził w Chicago, USA, gdzie trenował pod okiem amerykańskich szkoleniowców. Jego pseudonim ringowy to „The Polish Prince” („Polski Książę”).

Andrzej Fonfara – kariera

Fonfara rozpoczął karierę zawodową w 2006 roku, szybko zyskując reputację nieustraszonego wojownika. W 2012 roku zdobył regionalny pas IBO w wadze półciężkiej, pokonując Byrona Mitchella. Jego przełomowym momentem była wygrana z Julio Césarem Chávezem Jr. w 2014 roku, która otworzyła mu drogę do walk o światowe tytuły. W 2015 roku stanął przed szansą zdobycia pasa WBC, jednak przegrał przez TKO z Adonisem Stevensonem. Mimo porażki Fonfara pozostał w czołówce swojej kategorii, tocząc pamiętne pojedynki z Joe Smithem Jr. (przegrana przez nokaut w 2016) i Doudou Ngumbu (walka odbyła się w 2014 roku). W 2018 roku pokonał Ismaiła Siłłacha. W 2019 roku ogłosił zakończenie kariery po serii kontuzji. Jego rekord to 30 zwycięstw (18 KO), 5 przegranych.

Co ciekawe, mieliśmy okazję zobaczyć go w akcji na długo po zakończeniu kariery. “The Polish Prince” zmierzył się z Marcinem Najmanem na gali Clout MMA 1 w formule MMA. Fonfara zwyciężył w piętnaście sekund. Walka ta miała charakter rozrywkowy i nie była oficjalnym pojedynkiem w zawodowym MMA. 

Choć zakończył profesjonalną karierę bokserską, pozostaje aktywny w świecie sportu i boksu, często angażując się w działalność trenerską oraz promując młodych pięściarzy.

Ostatnie wiadomości na temat Andrzeja Fonfary

Andrzej Fonfara wprost o sytuacji finansowej. Wskazuje kwotę

Andrzej Fonfara jest byłym zawodowym pięściarzem, który zaliczył także i przygodę, w freak fightach

23 października, 2024 | 13 lutego 2025 |Marcin Komorowski

Fonfara: Adamek obijał “Don Kasjo” jak worek. Obu zrobiłbym przed czasem

Niezależnie od tego, czy to ring, klatka, czy wywiad – Andrzej Fonfara jeńców nie bierze. 36-latek w jednej wypowiedzi wbił szpilkę zarówno Tomaszowi Adamkowi, jak i Kasjuszowi “Don Kasjo” Życińskiemu. Potencjalna walka na horyzoncie?

20 października, 2024 | 13 lutego 2025 |Damian Popilowski