Alan Kwieciński nie zrobił wagi! Co z walką wieczoru Fame MMA 23?

Alan Kwieciński nie zrobił wagi! Co z walką wieczoru Fame MMA 23?
Fot.YouTube/FameMMA

To są freak fighty, a więc spokojnie być nie może. Nastały ogromne kontrowersje, bowiem Alan Kwieciński nie zrobił wagi. Walka wieczoru Fame MMA 23 jest zagrożona?

Alan Kwieciński nie zdołał zrobić wagi. Co dalej?

Już 7 grudnia odbędzie się Fame MMA 23. Gospodarzem wydarzenia będzie łódzka Atlas Arena, a rozpoczęcie zaplanowano na godzinę 20:00. Na karcie walk zobaczymy między innymi Kamila Mataczyńskiego, który spróbuje swoich sił z Adamem „AJ” Josefem, natomiast wśród zawodniczek zamelduje się Lexy Chaplin – jej przeciwniczką została Elizabeth „Lizy” Anorue. Fani sportów walki mogą również liczyć na wielkie widowisko sportowe z udziałem takich zawodników jak Norman Parke oraz Makhmud Murado.

Mieliśmy również zmiany na ostatnim zakręcie przed galą – oficjalnie została ogłoszona wcześniej przewidywana walka Marconia oraz Ciosa z Gracjanem Szadzińskim, natomiast w wyniku kontuzji Jakuba Koseckiego, jego starcie z Mateuszem “Trombom” Trąbką zostało odwołane.

Wszystko jednak sprowadza się do najważniejszego – walki wieczoru. Tu nastał problem. Oficjalnie już wiadomo, że Alan Kwieciński, jako jedyny z całej rozpiski, nie zdołał zrobić wagi przed swoim pojedynkiem z Amadeuszem Ferrarim. Przypomnijmy, że panowie byli umówieni na limit 77 kilogramów.

Poranna ceremonia ważenia za nami! Alan Kwieciński nie zmieścił się w limicie wagowym. Reszta zawodników może już w skupieniu przygotowywać się do jutrzejszych pojedynków. Przed galą jeszcze Media Day, który możecie zobaczyć na żywo w Atlas Arenie o 19:00. Wstęp wolny dla pierwszych 300 osób – czytamy.

Swoją gotowość do odbycia pojedynku zgłosił Adrian “Polak” Polański. Sprawę skomentował Amadeusz Ferrari, domagając się od Alana Kwiecińskiego dalszych wysiłków:

Robienie wagi kosztowało mnie wiele wysiłku i zdrowia. Mojego rywala też to będzie musiało kosztować. Mam gdzieś jego procent. Ma ciąć dalej – powiedział w mediach społecznościowych. Później dodał jeszcze, że może zgodzić się na starcie takich okolicznościach, ale jego przeciwnik musi zawalczyć… za darmo.

Damian Popilowski
Twórca treści

Dziennikarskie doświadczenie zdobywał na portalu Weszło, gdzie zajmował się sportami walki oraz piłką nożną. Ze słowem pisanym pracuje od wielu lat.
Uwielbia dostrzegać i opisywać niebanalne historie. Najbardziej interesują go kulisy. Czyta wszystko, co ma litery.
Amator scenariopisarstwa, który w szufladzie ukrywa pół miliona (jeszcze) niezrealizowanych projektów. Jego ulubionym bokserem jest Josh Kelly, ponieważ nie trzyma gardy i potrafi wykończyć przeciwnika dziesięcioma lewymi sierpami z rzędu.

Sprawdź pozostałe aktualności