Zaskakujące informacje na kilkanaście dni przed galą Gromda 20

Gromda mierzy wysoko i szeroko. Niewykluczone, że mierzy prosto w… Wielką Brytanię. Mariusz Grabowski zdradził kilka ciekawostek w wywiadzie dla “MMA Rocks”.

Gromda 20 odbędzie się w Polsce, ale Gromda 30…

Gromda jest prawdopodobnie najbardziej niesztampową organizacją na polskim rynku, a przyznać trzeba, że w dobie freak fightów poprzeczka zawieszona jest naprawdę wysoko.

Klimatyczny anturaż, brutalne walki na gołe pięści, rozlewająca się krew oraz charakterystyczni zawodnicy to konglomerat, który popchnął markę do sukcesu, sprawiając, że ta może nieustannie się rozwijać.

Niewykluczone, iż kolejnym tego znakiem będzie wydarzenie zorganizowane… za granicą. 

Informacja pochodzi od samego źródła, bowiem podzielił się nią włodarz organizacji, Mariusz Grabowski, który w wywiadzie dla “MMA Rocks” oznajmił, że Gromda zmierza właśnie do takiego scenariusza:

– Jest wielu ludzi, którzy by chcieli zorganizować Gromdę w Wielkiej Brytanii czy gdzieś indziej. Jak będziemy brać w tym czynny udział – jest taka możliwość. Tak wszystko się składa, żeby coś takiego w przyszłości zrobić. Myślę, że jest to bliżej niż dalej – oznajmił.

Już 7 marca odbędzie się Gromda 20. W najważniejszym pojedynku tego dnia Mateusz “Don Diego” Kubiszyn zmierzy się z niepokonanym Jakubem Słomką.

Na szali znajdzie się mistrzowski pas, który na dzień dzisiejszy znajduje się w posiadaniu Kubiszyna.

Zobacz także, jak Gromda posłała uderzenie w kierunku Fame MMA.