Oskar Wierzejski z Fame MMA próbował zabić sparingpartnera 27 czerwca, 2025 |Damian Popilowski Fot.YouTube/FameMMA Jesteś bokserem. Sparujesz z kimś, kto jest od Ciebie o kilka klas gorszy i jedynie się broni. Obok nie ma trenera. Nie jesteście nawet na przygotowanej do tego sali. Co robisz? Oskar Wierzejski miał tylko jeden pomysł. Reprezentanci Fame MMA skrupulatnie dbają o reputację federacji Nie od dziś wiadomo, że spora część zawodników Fame MMA nie ma w planach odebrania Nagrody Nobla za osiągnięcia w dziedzinie fizyki kwantowej. Nic w tym złego – każdy człowiek jest utalentowany w innym obszarze, a różnorodność czyni nasz świat ciekawszym. Jednym jest natomiast brak szczególnych predyspozycji intelektualnych do przełomowych odkryć, a czym innym tak znikoma ilość szarych komórek, że człowiek zaczyna zachowywać się gorzej niż dzikie zwierzę. Gorzej, bowiem dzikie zwierzęta często polują, aby przeżyć. Oskar Wierzejski nie miał jednak żadnego interesu w pozbawieniu swojego sparingpartnera życia, lecz i tak się tego podjął: https://vm.tiktok.com/ZNdyCqVxH @young_moose21 Oskara nie oznaczam, bo nie moge znaleźć @BOXDEL #fyp #dc #humor #mlodytata #ojcostwo #vlog #famemma #fame #asmr ♬ dźwięk oryginalny – Karol 🦍 Teraz mała lekcja dla tych, którzy uważają, że istnieje “mocny, ale bezpieczny” sparing – nie ma takiego ciosu na głowę, który nie pozostawi trwałego uszczerbku na zdrowiu. Najczęściej jest to uszczerbek tak niewielki, że na co dzień go nie zauważamy, ale zsumowane uderzenia dadzą o sobie znać na starość lub nawet wcześniej (Artur Binkowski, Andrzej Gołota, Riddick Bowe, wielu innych pięściarzy). Co więcej, zagrożeni są nie tylko zawodowi bokserzy, lecz również “zwykli, niedzielni” zajawkowicze. Oskar Wierzejski to polski Sean Strickland Tyle o uszkodzeniach długofalowych. Teraz o tym, co mogło stać się od razu – zawodnik Fame MMA poważnie “podłączył” swojego przeciwnika, który nie odzyskał już rezonu w tym sparingu. Bardzo blisko było drzewo, ten prawie uderzył w nie głową przy straceniu równowagi. Gdzieś był chodnik. Gdzieś pewnie leżał kamień. Skrajny idiotyzm. Mężczyzna, który padł ofiarą Wierzejskiego, przyznał sam w jednej z odpowiedzi na komentarz, że liczył na bardziej “sportowy sparing” i zaskoczyła go agresja rywala. Tak to już bywa, gdy mamy styczność z internetowymi celebrytami, że czasami brakuje nam śmiałości, aby zachować się nieco bardziej apodyktycznie, więc robimy to za niego – Oskar Wierzejski powinien leczyć swoje problemy psychiczne w odpowiednim gabinecie, nie na sparingu. Jeżeli nie dbasz o zdrowie osoby, z którą trenujesz, to nie nadajesz się do tej dyscypliny. Twoje sportowe osiągnięcia nie mają przy tym żadnego znaczenia. Pojawią się najpewniej głosy, że “Young Moose” próbował nawiązać walkę, więc świadomie podjął się takiej rywalizacji. W rzeczywistości jednak nie miał on czasu do namysłu: Wierzejski wszedł bardzo agresywnie w sparing, więc od tamtego momentu trzeba było jakkolwiek się bronić, a najpewniej zabrakło mu odwagi, by przerwać walkę na oczach tak popularnych influencerów. Kto wystąpi w turnieju Fame MMA 26? Zapoznaj się z oficjalną listą uczestników. Damian Popilowski Twórca treści Dziennikarskie doświadczenie zdobywał na portalu Weszło, gdzie zajmował się sportami walki oraz piłką nożną. Ze słowem pisanym pracuje od wielu lat. Uwielbia dostrzegać i opisywać niebanalne historie. Najbardziej interesują go kulisy. Czyta wszystko, co ma litery. Amator scenariopisarstwa, który w szufladzie ukrywa pół miliona (jeszcze) niezrealizowanych projektów. Jego ulubionym bokserem jest Josh Kelly, ponieważ nie trzyma gardy i potrafi wykończyć przeciwnika dziesięcioma lewymi sierpami z rzędu. vRinge - Fame MMA - Oskar Wierzejski z Fame MMA próbował zabić sparingpartnera Sprawdź pozostałe aktualności