White i Al asz-Szejk próbują wprowadzić zmiany do Ustawy Alego. Stało się to, co musiało się stać 9 kwietnia, 2025 |Damian Popilowski Fot.YouTube/UFC Prezydent ABC (Stowarzyszenie Komisji Bokserskich – coś w rodzaju nadrzędnego organu nad resztą organizacji) Michael Mazzulli potwierdził, że szef boksu Turki Al asz-Szejk wraz z Daną Whitem (UFC) i Nickiem Khanem (WWE) próbują dokonać poprawek w Ustawie Alego. White i Al asz-Szejk chcą zmienić Ustawę Alego To było jak najbardziej do przewidzenia – bez tego nie uda się uruchomić zamkniętej organizacji bokserskiej TKO Boxing. Ustawa Alego zabrania promotorom rozdawania pasów. W przeciwnym razie już dawno zrobiono by to w Premier Boxing Champions Ala Haymona – oni również kiedyś planowali stworzyć zamkniętą ligę, ale nie dali rady. Pomysł TKO Boxing to rozwijać boks tak, jak robi się to w MMA – czyli z własną listą zawodników, bez promotorów i organizacji sankcjonujących, z mniejszą liczbą kategorii wagowych i sensownymi rankingami. Do tego zasada, że mistrz musi walczyć z pretendentem nr 1, a nie z kimś, z kim na pewno nie przegra. Combat Sport Law cytuje wypowiedź Mazzullego: „Obecnie ludzie z TKO Boxing zabiegają o zmiany w Ustawie Alego. Rada dyrektorów współpracuje z nimi, starając się zapewnić, że ABC pozostanie częścią prawa federalnego”. Autor artykułu bardzo obawia się zmian w Ustawie Alego, martwi się o zawodników. Według tego dokumentu, bokserzy mają prawo do pełnych informacji o rzeczywistym podziale przychodów z wydarzeń. A promotor nie może jednocześnie być menedżerem zawodnika. W praktyce to czysta formalność. Bokserzy i tak nie dostają tych informacji, a promotorzy często pełnią funkcję menedżera (czasem określaną jako „doradca”). To właśnie przez Ustawę Alego boks stracił popularność. Organizacje sankcjonujące (WBA, WBC, IBF, WBO) są organizacjami non-profit, czyli całkowicie zależnymi od promotorów i telewizji. W rezultacie nie regulują boksu, a jedynie realizują życzenia tych, którzy płacą. Innymi słowy, lobbują interesy silniejszych. A my tylko udajemy zaskoczonych, że wszystkie kontrowersyjne decyzje w boksie zawsze są na korzyść megagwiazd. Zamknięte organizacje mogą z czasem naprawić sytuację. Jasne, że są bardzo niekorzystne dla organizacji sankcjonujących i promotorów. Dlatego tak szybko zmienili stosunek do Al asz-Szejka – wczoraj całowali mu ręce, a dziś już są w opozycji. Conor McGregor zostanie prezydentem? Opinia Dany White'a. Damian Popilowski Twórca treści Dziennikarskie doświadczenie zdobywał na portalu Weszło, gdzie zajmował się sportami walki oraz piłką nożną. Ze słowem pisanym pracuje od wielu lat. Uwielbia dostrzegać i opisywać niebanalne historie. Najbardziej interesują go kulisy. Czyta wszystko, co ma litery. Amator scenariopisarstwa, który w szufladzie ukrywa pół miliona (jeszcze) niezrealizowanych projektów. Jego ulubionym bokserem jest Josh Kelly, ponieważ nie trzyma gardy i potrafi wykończyć przeciwnika dziesięcioma lewymi sierpami z rzędu. vRinge - UFC - White i Al asz-Szejk próbują wprowadzić zmiany do Ustawy Alego. Stało się to, co musiało się stać Sprawdź pozostałe aktualności