Wardęga o dziennikarzu Fansportu: Je**ny stojak na mikrofon

Nie znasz dnia ani godziny, kiedy staniesz się stojakiem na mikrofon. Sylwester Wardęga nie był pod wrażeniem pracy dziennikarza Michała Tuszyńskiego.

Sylwester Wardęga miał kilka zastrzeżeń

Jakiś czas temu w programie “Szalony Podcast” wystąpić zdecydowała się Agnieszka Staniszewska, matka partnerki Denisa Załęckiego. Podzieliła się ona w informacjami oraz dokumentami, jakoby zawodnik Fame MMA miał stosować przemoc wobec swojej dziewczyny.

Tutaj przeczytasz więcej o tej sprawie.

21 lipca doczekaliśmy się odpowiedzi ze strony “Bad Boya” oraz jego partnerki. Wyjaśnienia ukazały się podczas wywiadu na kanale “FANSPORTU TV”.

Michał Tuszyński, który poprowadził rozmowę, był w niej dość pasywny, nastawiając się bardziej na słuchanie niż mówienie. Taka postawa raczej nie przypadła do gustu Sylwestrowi Wardędze, który podczas transmisji na żywo porównał dziennikarza do stojaka na mikrofon:

– Ci prowadzący te wywiady to są ku**a je**ne stojaki na mikrofon. Jeżeli ktoś by mi pierd**ił takie rzeczy u mnie, to ja bym powiedział, żeby dał jakikolwiek dowód, bo to są poważne rzeczy. Mówisz, że ktoś był burdelmamą – masz jakikolwiek dowód na to? Nawet mógł dopytać Sandry ten chłop, czy potwierdza słowa Denisa. On ku**a o nic nie zapyta. Równie dobrze mógłby ten prowadzący pójść w pi**u.

17 lipca – dzień upadku Denisów z Fame MMA

Zwycięzca turnieju Fame MMA zostanie skazany?

Fame MMA 26: Wielkie oszustwo w finale turnieju?