Walka Ortiz – Madrimow. Siergiej Bogaczuk wskazał zwycięzcę

Były „tymczasowy” mistrz świata WBC w pierwszej kategorii średniej (do 69,9 kg), Ukrainiec Siergiej Bogaczuk, podzielił się swoją opinią na temat dzisiejszego pojedynku w Rijadzie (Arabia Saudyjska) pomiędzy obecnym posiadaczem pasa tymczasowego, Amerykaninem Vergilem Ortizem (22-0, 21 KO), a byłym mistrzem świata WBA z Uzbekistanu Israilem Madrimowem (10-1-1, 7 KO).

Siergiej Bogaczuk i jego wizja tego pojedynku

Przypomnijmy, że w sierpniu ubiegłego roku Bogaczuk przegrał kontrowersyjnie na punkty z Ortizem, a w grudniu miał zmierzyć się z Madrimowem. Jednak Uzbek wybrał walkę z Vergilem.

Zobacz co dyrektor sportowy KSW powiedział o aktualnej sytuacji Jakuba Wikłacza.

Vergil Ortiz – Israil Madrimow: Jak walkę widzi Siergiej Bogaczuk?

„Myślę, że Madrimow wygra. Jest lepszym bokserem, miał świetną karierę amatorską i znakomicie prezentuje się w zawodowym ringu, pokazując kluczowe umiejętności. Jest silniejszy. I mądrzejszy” – ocenił Bogaczuk.

„Rozmawiałem z Madrimowem po mojej walce (z Ortizem) i powiedział mi: Wygrałeś ten pojedynek, byłeś lepszy” – zdradził Ukrainiec. – „Myślę, że wiele wyniósł z mojej walki. Będzie bił mocno tak, jak ja. Zrozumiałem w starciu z Ortizem, że nie wytrzymuje on ciosów. Nie jest bokserem na naszym poziomie (moim i Madrimowa), a jego szczęka nie jest tak wytrzymała. Trafiłem go czystymi uderzeniami i padł na deski. Madrimow doskonale o tym wie. Widział, jak dobrze wchodził mój lewy sierpowy i prawy prosty – jestem pewien, że wykorzysta te ciosy w walce”.

„Sądzę, że Madrimow pokona Ortiza na punkty, możliwe z kilkoma nokdaunami. Ale nie wykluczam też nokautu” – podsumował Siergiej Bogaczuk.