“Trylogii nie będzie”. Mairis Briedis o zwycięstwie Biwoła nad Beterbijewem

“Trylogii nie będzie”. Mairis Briedis o zwycięstwie Biwoła nad Beterbijewem
Fot. Youtube.com

Były mistrz wagi ciężkiej z Łotwy, Mairis Briedis, który zakończył karierę, udał się do Arabii Saudyjskiej, gdzie osobiście był świadkiem rewanżu pomiędzy absolutnym mistrzem wagi półciężkiej (do 79,4 kg) Arturem Beterbijewem (21-1, 20 KO) a Dmitrijem Biwołem (24-1, 12 KO).Specjalnie dla widzów swojego kanału YouTube Mairis Briedis podzielił się swoją opinią na temat zdobycia tytułu “absolutnego” mistrza przez Dmitrija Biwoła.

Mairis Briedis: 99% bokserów Beterbijew by pokonał

“To, co robili Beterbijew i Biwoł w pierwszej walce… w rewanżu zamienili się rolami. Nie wiem, co się stało z Beterbijewem. Moim zdaniem problemem jest to, że Beterbijew ma już 40 lat. Trzeba oddać mu szacunek za to, jak boksował i jak wywierał presję. Naprawdę, zdejmuję przed nim kapelusz. Wiem, jak trudno jest w wieku 40 lat przygotować się na najwyższym poziomie do walki z najlepszym bokserem. To ogromne wyzwanie. On jest po prostu genialny, świetny zawodnik.”

“Beterbijew miał zbyt mało czasu na regenerację. Niemal natychmiast zgodził się na rewanż. Prawdopodobnie pod wpływem emocji, a powinien był to przemyśleć. Biwoł i tak jest prawie 10 lat młodszy, zregenerował się znacznie szybciej. Regeneracja w każdym sporcie to klucz do sukcesu. Wydaje mi się, że Beterbijew po prostu nie zdążył się w pełni odbudować. To, co pokazał w pierwszej walce, w tym pojedynku zaprezentował jedynie na 60%. Z kolei Biwoł dołożył do swojego poziomu dodatkowe 60%. W pierwszych dwóch rundach Biwoł nie wycofywał się, od razu zaczął dominować, przechwytywać ataki, był szybki, pewny siebie, wręcz bezczelny. Już w pierwszych dwóch rundach zrozumiałem, że Biwoł jest niezwykle zmotywowany, by wygrać tę walkę. W pierwszym starciu nie był tak zmotywowany – wyglądał na rozbity, miał na sobie presję ze strony żony, mediów społecznościowych, otoczenia i samego rywala, który jest mocnym uderzaczem i nokauterem. To wszystko wpłynęło na jego psychikę, a psychika w boksie jest niezwykle ważna.”

“Wydaje mi się, że w czwartej rundzie Biwoł otrzymał mocny cios. Naprawdę silny. Na chwilę jego nogi ‘złapały makaron’. Widać było, że się zachwiał, ale utrzymał się, odzyskał równowagę, wielkie brawa dla niego. W środkowej fazie walki rywalizacja była bardzo wyrównana.”

Czy będzie trylogia? Mairis Briedis nie ma wątpliwości

“Czy będzie trylogia? Myślę, że nie, ponieważ Beterbijew nie będzie w stanie przygotować się w krótkim czasie. 40 lat dla boksera, a właściwie dla każdego profesjonalnego sportowca, to naprawdę duży wiek. Trenował od najmłodszych lat, stoczył mnóstwo walk amatorskich, jego organizm jest po prostu zmęczony. Mimo wszystko, wciąż uważam, że 99% bokserów Beterbijew by pokonał. Nie wiadomo jednak, jak wyglądałaby walka, gdyby zmierzył się z Benavidezem.”

“Środek walki był wyrównany. Podobało mi się, że Biwoł zadawał więcej ciosów. I co najważniejsze – ‘nogi karmią’. To właśnie praca nóg ratowała go przed potężnymi, nokautującymi ciosami Beterbijewa. Biwoł poruszał się, unikał ciosów. Beterbijewowi brakowało tego, co prezentował wcześniej. Może gdyby Biwoł był innym zawodnikiem, Beterbijew pokazałby więcej. Ale ponieważ Biwoł był w pełni naładowany energią, zmotywowany, a jego ciało wyglądało jeszcze lepiej niż wcześniej, było widać, że jest gotowy. Widać było, że to zupełnie inny Biwoł niż w pierwszej walce. I rzeczywiście tak było.”

“No i końcówka. Biwoł zdecydowanie wygrał dwa mistrzowskie rundy, choć jedna z nich mogła być remisowa. W pierwszej walce to właśnie te rundy dały zwycięstwo Beterbijewowi, ale teraz należały do Biwoła. To pokazało, jak bardzo chciał wygrać i jak młodość pokonała doświadczonego boksera. Po raz kolejny – wygrały motywacja, psychika i młodość.”

Marcin Komorowski
Twórca treści

Doświadczenie zbierał między innymi w redakcji mma.info.pl, pełniąc rolę redaktora naczelnego. Od początku swojej kariery związany z dziennikarstwem sportowym. Baczny kibic KSW od pierwszej gali, nie omieszka też śledzić świata freak fightów. Chętnie śledzi gale na żywo z perspektywy trybun.

Sprawdź pozostałe aktualności