Totalna zadyma na konferencji przed PRIME MMA 12 [WIDEO]

|

Totalna zadyma na konferencji przed PRIME MMA 12 [WIDEO]
Fot. Youtube.com

Konferencje przed galami PRIME MMA od zawsze wyróżniały się zupełnie innym przebiegiem. Jednak to, zobaczyli widzowie wczorajszego wieczoru przed galą PRIME MMA 12, może powalić z nóg. Od pierwszych minut konferencji, zarówno włodarz jak i organizatorzy mieli problemy z okiełznaniem swoich zawodników. Efekt? Uszkodzone kamery o wartości ponad 60 tysięcy złotych i masa dodatkowych kosztów, z którymi będzie borykać się federacja i jej zawodnicy.

Totalny chaos na konferencji przed PRIME MMA 12

Wczorajszego wieczoru miała miejsce druga (i ostatnia) konferencja przed sobotnią galą PRIME MMA 12. Pierwszy panel na ogół nie zwiastuje wielkich emocji. Jednakże tym razem było zupełnie inaczej. Wszystko za sprawą wybuchowej mieszanki, która została rozsadzona na siedziskach, naprzeciw siebie. 

Pierwszy panel został zdominowany przez kobiecą walkę 2 vs 2. Oczywiście, swój prym wiodła Marianna Schreiber, która jak zawsze, chciała pokazać się z jak najlepszej strony, skupiając pełną uwagę na sobie. Tym razem skończyło się to podpaleniem dokumentów na środku sali, co mogło spowodować uruchomienie instalacji przeciwpożarowej, która na pewno była zainstalowana w studio nagraniowym. Na szczęście szybko wkroczyła ochrona i sam włodarz federacji PRIME MMA, w postaci Kasjusza Życińskiego:

Im dalej w las, tym gorzej. Na pierwszym panelu panował taki chaos, że zarówno zawodnicy federacji PRIME MMA jak i jej ochroniarze, skakali po stołach po to, aby nie doprowadzać do dalszych eskalacji siłowych. Wydaje się jednak, że winna temu może być sama federacja, ponieważ dało się gołym okiem zauważyć, że niektórzy z zawodników byli pod wyraźnym wpływem alkoholu. Tak było w wypadku Pauliny Porzucek, która wyglądała bardzo niewyraźnie (podobnie jak i jej wymowa) podczas całej konferencji. Skutkiem tego, przez krzyki na sali które wydawał jej chłopak Hellboy, prowadzący wyprosił go na chwilę z sali:

Kończąc temat pierwszego panelu warto nadmienić, że pierwszy panel najbardziej pod względem krzyków i kontrowersji także i fizycznych zdominowała Pati, która będzie walczyć 2 vs 2 z Marianną, na siostry Porzucek. W pewnym momencie nawet Don Kasjo nie wytrzymał i w ostry sposób hamował będącą pod wyraźnym wpływem alkoholu, zawodniczkę federacji PRIME MMA:

Jeśli myślicie że to koniec kontrowersji które odbywały się na pierwszym panelu, jesteście w dużym błędzie. W pewnym momencie na panelu odpalił się Jaś Kapela, który po prowokacjach ze strony Alliego, postanowił wejść na stół i rzucić się na swojego rywala:

Drugi panel był spokojniejszy, lecz nie do końca…

Drugi panel konferencji przed PRIME MMA 12 okazał się nieco spokojniejszy. Nie oznacza to jednak, że był takim do końca. Oprócz mniejszych wyzwisk i kontrowersji z nimi związanych, doszło także i do rękoczynów. Po tym, jak Adrian Cios i Jarek Ninja dogadali się na ekstra walkę podczas najbliższej gali PRIME MMA 12, doszło także do sytuacji, w której to Jarek Ninja nie wytrzymał i rzucił się na Adriana Ciosa podczas Face2Face:

W pewnym momencie doszło także do eskalacji konfliktu w formie słownej i fizycznej wśród zawodników, którzy powalczą w formule 3 na siebie. Doszło do sytuacji, w której to Mister Mati wskoczył na stół, aby zaatakować jednego ze swoich najbliższych przeciwników:

Pomińmy trzeci panel i skupmy się na czwartym, ostatnim panelu przed PRIME MMA 12

Jako iż trzeci panel z Taazym i 12 Roninami nie był obfity w kontrowersje, pomijamy go. Jednakże, przed nami czwarty, ostatni panel przed PRIME MMA 12, w którym udział wziął Jacek Murański, Natan Marcoń, oraz Waszka G i Lukas. 

Natan Marcoń w swoim stylu chciał przejąć konferencję. Jednakże, nie spodobało się to Ważce G, który postanowił bardzo szybko doprowadzić Natana Marconia do ładu. Niestety, nie udało mu się to, tak więc pozostało wejść obu zawodnikom gali PRIME MMA 12 w przepychanki słowne. Waszka G chciał oczywiście konfrontacji fizycznej, jednak Natan Marcoń nie godził się na takie rozwiązania:

Pomimo że najwięcej konfrontacji słownych Natan Marcoń przeprowadził z innym uczestnikiem panelu, którym był Waszka G, szybko powrócił do Jacka Murańskiego, w którego to stronę padło również wiele niewybrednych słów i stwierdzeń:

Jacek Murański dzielnie odpierał wszystkie słowa i tezy Natana Marconia. Niestety, odkładało się to w nim na tyle mocno, że kiedy doszło do ich Face2Face, Jacek Murański nie wytrzymał i zaatakował dwa razy Natana Marconia. Sam Marcoń nie był przejęty tym faktem ponieważ obaj zawodnicy wiedzą, że ewentualne ataki miały nieść za sobą konsekwencje finansowe ze strony federacji. Całą akcję zobaczycie poniżej:

Jeśli chodzi o wczorajszą konferencję, to tyle. Warto jednak nadmienić, że zaczynamy fight week gali PRIME MMA 12. Na piątek został zapowiedziany program na żywo z udziałem Marconia i Murańskiego. Właśnie wtedy Natan Marcoń ma wyrzucić wszystkie największe smaczki, jeśli chodzi o Jacka Murańskiego, co zapowiedział jeszcze podczas wczorajszej konferencji. Czekamy.

Sprawdź także: Poszły w ruch pięści i kopnięcia na programie przed PRIME MMA 12

Marcin Komorowski
Marcin Komorowski
Twórca treści

Doświadczenie zbierał między innymi w redakcji mma.info.pl, pełniąc rolę redaktora naczelnego. Od początku swojej kariery związany z dziennikarstwem sportowym. Baczny kibic KSW od pierwszej gali, nie omieszka też śledzić świata freak fightów. Chętnie śledzi gale na żywo z perspektywy trybun.

Sprawdź pozostałe aktualności