Szpilka: Khalidov utarł nosa Bartosińskiemu. Lekcja pokory 1 grudnia, 2024 | Damien Popilowski Fot.YouTube/TVReklama Po zakończonej walce Mamed Khalidov – Adrian Bartosiński na gali XTB KSW 100, kamera ujęła ogromnie zadowolonego i wzruszonego Artura Szpilkę. Wygląda na to, iż entuzjazm pięściarza po korzystnym rezultacie nadal się utrzymuje. Artur Szpilka nigdy nie brał zwolnienia z lekcji pokory Artur Szpilka odnalazł swoje drugie życie w MMA, do którego przeniósł się po wieloletniej bokserskiej karierze. Zanotował dotychczas w tej formule cztery pojedynki, z czego trzy razy zwyciężył, a raz musiał uznać wyższość rywala. Wspomniana przegrana nadeszła w ostatnim pojedynku z Arturem Wrzoskiem, który “Szpila” przegrał w kilkanaście sekund przez nokaut. 35-latek pozostaje w dość bliskich stosunkach z Mamedem Khalidovem, a więc legendą KSW, która ostatnio ponownie ukazała nam swoją magię. Urodzony w Czeczenii zawodnik na gali XTB KSW 100 sensacyjnie poddał w drugiej rundzie znacznie młodszego, dotychczas niepokonanego Adriana Bartosińskiego. Przebieg tego pojedynku oraz ostateczny rezultat skomentował właśnie Szpilka. Doświadczony sportowiec wspomniał w wywiadzie dla “TVReklama”, że taki rezultat jest lekcją pokory dla “Bartosa”: – Jestem szczęśliwy, że Mamed utarł nosa tym wszystkim ludziom, którzy myśleli, że młody… oczywiście młodzi są bardzo zdolnymi zawodnikami, ale jest to też lekcja pokory dla Bartosińskiego. Również dostałem lekcję pokory od życia i wiem, że to jest najlepsza lekcja, jaką można dostać. Słyszałem, że Bartosiński jest bardzo silny, Mamed też mówił, że on jest bardzo silny, ale popatrzcie, jaka kontrola była, a tu nagle wyczarował coś, co tylko Mamed mógł zrobić. To tylko pokazuje, że stary wilk jest groźny – stwierdził. Damien Popilowski Twórca treści Uwielbia dostrzegać i opisywać niebanalne historie. Najbardziej interesują go kulisy. Czyta wszystko, co ma litery. Patetyczny amator scenariopisarstwa, który w szufladzie ukrywa pół miliona niezrealizowanych projektów. Wielbiciel uderzania się po głowie. Jego ulubionym bokserem jest Josh Kelly, ponieważ nie trzyma gardy i potrafi wykończyć przeciwnika dziesięcioma lewymi sierpami z rzędu. Trenuje od dziesięciu lat sporty walki, więc warto korzystać z jego mózgu, póki jeszcze działa. vRinge - KSW - Szpilka: Khalidov utarł nosa Bartosińskiemu. Lekcja pokory