Haratyk wypada z gali KSW 105. Co z jego rywalem?

Haratyk wypada z gali KSW 105. Co z jego rywalem?
Fot.YouTube/KlatkapoKlatce

Rafał Haratyk wypada, Tomasz Narkun wchodzi do gry? Raczej nie, ale pomarzyć zawsze można. Co dalej z Ibragimem Chuzhigaevem?

Rafał Haratyk doznał poważnego urazu

Gala XTB KSW 105 odbędzie się 26 kwietnia w Gliwicach. Wiemy już, kogo tam tego dnia zobaczymy, a niedawno okazało się także, kogo z całą pewnością niestety nie będziemy mieli okazji zobaczyć – Rafał Haratyk, który zmierzyć się miał z Ibragimem Chuzhigaevem, doznał poważnej kontuzji, która eliminuje go z wydarzenia:

Niestety, wypadam z rozpiski KSW 105. Nie zmienia to faktu, że mimo braku mojego nazwiska ta karta jest tak mocna, że warto tam być, bądź oglądać w Canal Plus. W tym przypadku zdrowie najważniejsze – z taką kontuzją, choćbym chciał, to nie zawalczę – powiedział.

Jako pierwszy o całej sprawie poinformował dziennikarz Artur Mazur. Jak udało się ustalić, wspomnianym urazem było złamanie kości oczodołu na sparingu. Bardzo przykra sprawa dla zawodnika, lecz takie sytuacje co jakiś czas zdarzają się na treningach, to część tego sportu.

Rafał Haratyk wypada. Co z Ibragimem Chuzhigaevem?

Trudno ferować wyroki, jaką decyzję podejmie KSW. Póki co, nie ma oficjalnego stanowiska organizacji. Gdybyśmy mieli postawić na fantasmagorie, to wymarzonym zastępstwem byłby – wywoływany obecnie przez kibiców – Tomasz Narkun. Takie rozwiązanie zyskało aprobatę wielu osób powiązanych z federacją.

Pozostaje pytanie, czy “Giraffe” w krótkim czasie zdołałby przygotować się do pojedynku na najwyższym poziomie. Przez ostatnie lata toczył raczej dość egzotyczne boje, z dala od głównej sceny. Inną sprawą są jeszcze wymagania finansowe Narkuna, które mogą być kosmiczne.

Zadanie będzie zatem prawdopodobnie bardzo ciężkie. Karta XTB KSW 105 wydaje się nawet bez tego pojedynku bardzo solidna, więc niewykluczone, iż włodarze nie zdecydują się na żadne zastępstwo.


Damian Popilowski
Twórca treści

Dziennikarskie doświadczenie zdobywał na portalu Weszło, gdzie zajmował się sportami walki oraz piłką nożną. Ze słowem pisanym pracuje od wielu lat.
Uwielbia dostrzegać i opisywać niebanalne historie. Najbardziej interesują go kulisy. Czyta wszystko, co ma litery.
Amator scenariopisarstwa, który w szufladzie ukrywa pół miliona (jeszcze) niezrealizowanych projektów. Jego ulubionym bokserem jest Josh Kelly, ponieważ nie trzyma gardy i potrafi wykończyć przeciwnika dziesięcioma lewymi sierpami z rzędu.

Sprawdź pozostałe aktualności