Pudzianowski: Phil De Fries? Za wcześnie dla Wrzoska

Pudzianowski: Phil De Fries? Za wcześnie dla Wrzoska
Fot.YouTube/Canal+Sport

Arkadiusz Wrzosek nie zaznał jeszcze smaku porażki w KSW, ale teraz zostanie wystawiony na bardzo ciężką próbę. Czy wytrzyma? Swoją opinię w tej sprawie wyraził Mariusz Pudzianowski.

Arkadiusz Wrzosek – Phil De Fries na KSW 107

Arkadiusz Wrzosek jest jedną z twarzy obecnego KSW i prawdopodobnie gwiazdą na lata, a może nawet przyszłą legendą. 32-latek stoczył łącznie sześć pojedynków dla największej organizacji MMA w Polsce, z czego wszystkie wygrał i aż pięć zakończył przed czasem.

Najszybciej rozprawił się z Arturem Szpilką, kończąc starcie po zaledwie czternastu sekundach. Nie dziwi zatem, że kibice są spragnieni jego obecności w oktagonie, w którym Wrzosek zdecydowanie nie spędza zbyt wiele czasu.

Teraz będzie ku temu wielka okazja. Jak dowiedzieliśmy się 23 kwietnia, rywalem byłego kickboxera właśnie został Phil De Fries, który dzierży pas mistrzowski od kwietnia 2018 roku i również nie zaznał jeszcze smaku porażki w oktagonie KSW. Wcześniej rywalizował w takich organizacjach jak między innymi UFC czy Bellator. W swojej karierze Phil pokonywał między innymi Augusto Sakaia, Szymona Bajora, czy Tomasza Narkuna.

Mariusz Pudzianowski pozostaje sceptyczny

Szykuje się znakomity pojedynek, choć w wielu miejscach pojawiają się opinie, że to jeszcze nieco zbyt wcześnie dla Arkadiusza Wrzoska na takie wyzwanie. Podobnego zdania jest Mariusz Pudzianowski, który w programie “Bez Gardy” opisał atuty Phila De Friesa:

Arkadiusz Wrzosek jest dobrym zawodnikiem, ale chyba trochę jeszcze za wcześnie. To jest moje zdanie, ekspertem nie jestem w tej dziedzinie. De Fries jest specyficzny, boksować trochę boksuje, wysoki, długie ręce, gdzieś tam przyklinczuje i potrafi spychać do siatki. Bił się z naprawdę dobrymi zawodnikami, stójkowiczami też i w pewnym momencie spycha do siatki, a jak to zrobi, jest to już jego rewir i potem już się bawi. A jak już na dół położy, bardzo ciężko spod niego wyjść – powiedział “Pudzian”.

Wrzosek oczywiście ma szansę. To jest MMA, waga ciężka, chwila nieuwagi, a dobrze dystans będzie trzymał i nie da się złapać, to może wygrać – dodał.

Dlaczego Mariusz Pudzianowski bez problemu rozprawi się z Eddiem Hallem? Przeczytaj analizę Vringe.

Damian Popilowski
Twórca treści

Dziennikarskie doświadczenie zdobywał na portalu Weszło, gdzie zajmował się sportami walki oraz piłką nożną. Ze słowem pisanym pracuje od wielu lat.
Uwielbia dostrzegać i opisywać niebanalne historie. Najbardziej interesują go kulisy. Czyta wszystko, co ma litery.
Amator scenariopisarstwa, który w szufladzie ukrywa pół miliona (jeszcze) niezrealizowanych projektów. Jego ulubionym bokserem jest Josh Kelly, ponieważ nie trzyma gardy i potrafi wykończyć przeciwnika dziesięcioma lewymi sierpami z rzędu.

Sprawdź pozostałe aktualności