Problemy techniczne KSW. Gorzkie pożegnanie? 19 października, 2024 | Damien Popilowski Fot. Youtube Zakłócenia transmisji stały się wręcz stałym punktem wydarzeń freakowych. Większych lub mniejszych problemów nie uniknęła niemal żadna federacja, choć w ewentualnym niechlubnym rankingu liderem byłoby Clout MMA, które miało wyjątkowo ciężkie pod tym względem początki. Inaczej jest w świecie sportu, tu znacznie stabilniejsza zawsze była uznana marka KSW, która dziś wyjątkowo nie zdołała dostarczyć swoim kibicom produktu najlepszej jakości. Lawina krytyki, długa przerwa i opóźnianie walk – w takim anturażu przebiegała ostatnia gala KSW we współpracy z Viaplay. Chwilowe problemy techniczne KSW, które trwały… godzinę Współpraca KSW z Viaplay rozpoczęła się w listopadzie 2021 roku. Na mocy umowy ze skandynawskim dostawcą największa organizacja w Polsce organizowała 12 gal rocznie. Na tym jednak koniec, bowiem oficjalnie już wiadomo, że współpraca dobiegnie niebawem końca – ostatnie wydarzenie z Viaplay to trwająca gala KSW 99. Pierwotnie miała ona odbyć się w czeskiej Ostrawie, ale finalnie została przeniesiona do Gliwic. KSW związało się z Canal+, podpisując 3-letni kontrakt, zgodnie z którym będzie mieć miejsce dziesięć gal rocznie. Pierwszy rejs na nowym pokładzie to odbywające się 16 listopada XTB KSW 100, na którym zobaczymy takie gwiazdy jak chociażby Mamed Chalidow, Mariusz Pudzianowski, Phil de Fries, Damian Janikowski, czy Adrian Bartosiński. Zanim jednak do tego wszystkiego dojdzie, Viaplay miało godnie pożegnać się z polskimi widzami. I tu właśnie nastąpiły problemy. Kibice mierzą się z ogromnymi zakłóceniami transmisji, które nie tylko przeszkadzają, ale wręcz uniemożliwiają oglądanie. Jak można było się spodziewać, w internecie błyskawicznie pojawiło się pełno krytycznych komentarzy: Zaraz te „chwilowe” problemy techniczne na KSW 99 będą trwać godzinę. Całe szczęście, że nie działo się to na walce Niedźwiedzia. Canal Plus witamy z otwartymi ramionami, Viaplay może już kable zwija. pic.twitter.com/7HtZ3KTFJe— Michał Cichy (@MichalCichy) October 19, 2024 Co ciekawe, do całej sytuacji odniosła się sama organizacja, która nie schowała głowy w piach. W oficjalnym oświadczeniu KSW przyznało, że mierzy się z problemami technicznymi, a także zaproponowało kilka rozwiązań: – Jesteśmy świadomi problemów z transmisją, które są spowodowane problemami z łączem satelitarnym.Do momentu naprawienia usterki poczekamy z kolejnymi walkami, a pojedynek Różański vs Garba udostępnimy tuż po gali na naszym kanale Youtube – czytamy. Jesteśmy świadomi problemów z transmisją, które są spowodowane problemami z łączem satelitarnym. Do momentu naprawienia usterki poczekamy z kolejnymi walkami, a pojedynek Różański vs Garba udostępnimy tuż po gali na naszym kanale Youtube.— KSW (@KSW_MMA) October 19, 2024 Po długiej przerwie gala została wznowiona i udało się naprawić problemy, lecz niewątpliwie rzuciły one cień na ostatni rozdział współpracy z Viaplay. Najczęściej w takich przypadkach bywa tak, że niezależnie od tego, na jakim poziomie stoją same walki, to najgłośniej wspomina się później o tego typu negatywnych zajściach. WIĘCEJ O KSW: KSW 100: Kiedy i gdzie następna gala? Martin Lewandowski o planach KSW na 2025 rok Damien Popilowski Twórca treści Uwielbia dostrzegać i opisywać niebanalne historie. Najbardziej interesują go kulisy. Czyta wszystko, co ma litery. Patetyczny amator scenariopisarstwa, który w szufladzie ukrywa pół miliona niezrealizowanych projektów. Wielbiciel uderzania się po głowie. Jego ulubionym bokserem jest Josh Kelly, ponieważ nie trzyma gardy i potrafi wykończyć przeciwnika dziesięcioma lewymi sierpami z rzędu. Trenuje od dziesięciu lat sporty walki, więc warto korzystać z jego mózgu, póki jeszcze działa. vRinge - KSW - Problemy techniczne KSW. Gorzkie pożegnanie?