PRIME MMA 13 karta walk – kto walczy na gali 05.07.2025?

PRIME MMA 13 karta walk – kto walczy na gali 05.07.2025?
Fot.YouTube/PrimeMMA

Sporo działo się wokół tego, jak ostatecznie będzie wyglądać na gali Prime MMA 13 karta walk. Finalnie w walce wieczoru zobaczymy starcie Pawła Jóźwiaka z “Waszką G”. Sprawdź, kto jeszcze zawalczy na Prime MMA 13.

Prime MMA 13 karta walk – 17.05.2025

Walka wieczoru

  • Kamil “Taazy” Mataczyński vs Arkadiusz Tańcula

Karta główna

  • Paweł Dalton vs Marek Jówko
  • Ali & Dags vs Wojciech “Kazik Kartel” Ochnicki
  • FINAŁ TURNIEJU
  • Paweł Jóźwiak vs Damian “Waszka G” Kubiszewski
  • Brodnicka & Laluna vs Szymańska & Borkowska & Habibi Niki & Maria Gail
  • Filip “Janik” Janicki vs Patryk “Viter” Viteritti
  • Mati & Świder vs Mezo & Piekosz – turniej streamerów

Karta wstępna:

  • Krzysztof “Żołnierz” Ryta vs Błażej Bahar vs Dominik Zadora
  • Czeszczu & Duży Tommy vs Deno & Szafir – turniej streamerów

Kto walczy na Prime MMA 13?

Prime MMA 13 prawdopodobnie będzie tragiczne. Na drodze do wydarzenia wszystko poszło nie tak. Zaczęło się od Kasjusza Życińskiego, który miał zmierzyć się z Pawłem Jóźwiakiem w formule MMA, lecz finalnie odszedł z federacji w akompaniamencie wielkiego konfliktu z 51-latkiem. “Don Kasjo” pokłócił się również z prezesem Tomaszem Bezrąkiem i oficjalnie już poinformował w mediach społecznościowych, że z całą pewnością nie zawalczy na Prime MMA 13.

To są freak fighty oraz biznes, więc należy brać pod uwagę wszelkie scenariusze, ale na razie czymś niewyobrażalnym wydaje się dalsza współpraca byłego pięściarza ze wspomnianą organizacją – padło mnóstwo mocnych słów.

Wygląda również na to, że tym razem nie obserwujemy “ustawki”, bowiem byłaby ona bezsensowna z marketingowego punktu widzenia. Jeżeli zakulisowe doniesienia mają w sobie ziarenko prawdy, to poprzednie wydarzenie organizacji Prime MMA odnotowało bardzo złą sprzedaż, dlatego ratunkiem miała być właśnie najbliższa gala. Nie sądzimy jednak, by kibiców przyciągnął “Waszka G” w zastępstwie za Życińskiego. Najgorsze jest to, że to i tak nie koniec kłopotów.

Kartę walk Prime MMA 13 zna jedynie jasnowidz

Do samego dnia gali nie możemy być pewni, kto finalnie zawalczy na gali Prime MMA 13. Swoistym emblematem freak fightowej organizacji są zestawienia układane oraz zmieniane na ostatnią chwilę, lecz tym razem włodarze już nie tyle przekroczyli wszelkie granice, ile wylecieli w kosmos jak Sławosz Uznański-Wiśniewski.

Szóstego lipca Prime MMA ogłosiło walkę “Kazika Kartela” z dwoma przeciwnikami. Nowe zestawienie na kilka dni przed galą nie byłoby jeszcze czymś nadzwyczajnym, gdyby nie fakt, że ten miał walczyć z Adamem Soroko. Nawet to wciąż dałoby się przełknąć, ale… wspomniany duet przeciwników pierwotnie miał skonfrontować się z Tomaszem Olejnikiem i “Czarnym Polakiem”, którzy nagle magicznie wyparowali.

Więcej o tej sprawie przeczytasz tutaj.

Kibice mieli mnóstwo pytań oraz wątpliwości, a obecnie najczęściej pojawiające się komentarze dotyczą próby odsprzedania biletów. Czy Prime MMA jakkolwiek na to zareagowało, spróbowało wyjaśnić sytuację? Nie. Federacja udaje, że to wszystko się nie wydarzyło i promocja gali toczy się “normalnym” rytmem. Coś nam podpowiada, że ignorowanie fanów przyniesie w ostatecznym rozrachunku katastrofalne konsekwencje.

Prime MMA 13 – analiza Vringe

Twarda, obiektywna prawda jest taka, że na gali Prime MMA 13 nie ma ani jednej interesującej na papierze walki. Organizacja, która dotychczas zawsze ostatecznie sklejała zestawienia tak, by były ciekawe dla widzów, tym razem zupełnie się posypała na ostatniej prostej. Turniej streamerów? W porządku, warto próbować, lecz na drodze do gali nie wzbudziło to większych emocji.

Krzysztof Ryta z Dominikiem Zadorą? Ile można? Paweł Jóźwiak kontra “Waszka G”? Z wielkiej walki wieczoru ostatecznie zrobiło się idealne starcie na wyjście do toalety. Gdyby z jakiegokolwiek powodu tego dnia pojedynek został odwołany, nikt by tego nawet nie zauważył. Może zatem Kamil Mataczyński – Arkadiusz Tańcula? Zestawienie byłoby fantastyczne, ale w zeszłym roku. Nikogo to nie interesuje od strony sportowej czy emocjonalnej, a sytuacji nie zmieniła ustawiona awantura na ostatnim programie, którą możesz zobaczyć tutaj.

Dochodzimy do takiej konkluzji, że żadna walka na Prime MMA 13 niczego nie zmieni. Nikt tutaj nie może wygrać niczego istotnego, wszystko jest zrobione na kolanie, na siłę. Od strony teoretycznej, coś tam stracić może “Taazy”, lecz musiałby się wydarzyć cud, by tego dnia przegrał z Arkadiuszem Tańculą. Przepaść pod względem umiejętności pozostawia niewiele miejsca na niespodziankę.

Damian Popilowski
Content Editor

Dziennikarskie doświadczenie zdobywał na portalu Weszło, gdzie zajmował się sportami walki oraz piłką nożną. Ze słowem pisanym pracuje od wielu lat.
Uwielbia dostrzegać i opisywać niebanalne historie. Najbardziej interesują go kulisy. Czyta wszystko, co ma litery.
Amator scenariopisarstwa, który w szufladzie ukrywa pół miliona (jeszcze) niezrealizowanych projektów. Jego ulubionym bokserem jest Josh Kelly, ponieważ nie trzyma gardy i potrafi wykończyć przeciwnika dziesięcioma lewymi sierpami z rzędu.

Sprawdź pozostałe aktualności