Prime MMA 11: Na programie polała się… wódka. “Przyniosłem prezent świąteczny”

Wódka na programie przed PRIME MMA 11? Jak widać, federacja PRIME Show MMA nadal zaskakuje. Można powiedzieć, że od samego początku federacja niezbyt przejmowała się tym, co dzieje się wokół kontrowersji związanych z freak fightami. Co więcej, organizatorzy bardzo szybko wyczuli, że kurz po listopadowej aferze już opadł. Skutkiem tego, PRIME MMA powróciło do standardowych dymów, które towarzyszyły ich programom live. Sprawdźcie sami.

Paweł Jóźwiak przyniósł wódkę na program przed PRIME MMA 11

Choć brzmi to jak typowy “clickbait”, cała sytuacja faktycznie swoje miejsce podczas wczorajszego programu zadyma, który był nadawany na żywo już o godzinie 20:00. Jeden z zawodników federacji PRIME MMA postanowił sprawdzić czy Arkadiusz Tańcula mówi prawdę, informując wszystkich wokół, że nie przygotowuje się do swojego sobotniego pojedynku. Warto przypomnieć, że Arkadiusz Tańcula wprost informował swoich fanów, że nie robi żadnych treningów, oraz każdego dnia pije alkohol. Skutkiem tego, Paweł Jóźwiak pojawił się na programie z czystą wódką.

Walenie wódy na programie xDD Tego jeszcze nie grali 😂#primemma pic.twitter.com/zmVELGnLB7

— Dominik Wałbrzych (@FryzjerMurana) January 7, 2025

Choć atmosfera na samym początku była dość dobra, zawodnicy dość szybko przeszli do ofensywy. Głównym agresorem był Paweł Jóźwiak, który miał Arkadiuszowi Tańculi za złe, że ten rok temu wykonał na nim prowokację. Mowa o sytuacji, w której to Arkadiusz Tańcula przygotował prowokację w postaci człowieka o imieniu Kacper, który miał podawać się za potencjalnego sponsora, który chciał podpisać umowę z Pawłem Jóźwiakiem. W istocie osoba o imieniu Kacper miała być finalnie osobą homoseksualną, która chciała sprowokować Pawła Jóźwiaka. Kiedy jednak ten stanowczo zareagował na wydarzenia podczas spotkania, wynajęty człowiek przez Arkadiusza Tańculę, opowiedział o całym fortelu Pawłowi Jóźwiakowi.

Finalnie, obu zawodnikom PRIME MMA 11 udało się w miarę dogadać. Co więcej, Arkadiusz Tańcula skorzystał z prezentu, który przygotował mu Paweł Jóźwiak i wypił całą butelkę czystej wódki, co było dość mocno widoczne po samym zawodniku, już pod koniec programu. Tym samym, Arkadiusz Tańcula potwierdził Pawłowi Jóźwiakowi, że ten ma realne szanse na pokonanie go, w najbliższą sobotę.