Piotr Jarosz – kim jest sędzia Fame MMA?

Piotr Jarosz – kim jest sędzia Fame MMA?
Fot.YouTube/SzalonyReporter

Kontrowersyjny arbiter, który próbuje zostać gwiazdą, czy właściwy człowiek na właściwym miejscu? Sprawdźmy, kim jest sędzia Fame MMA Piotr Jarosz.

Kim jest Piotr Jarosz? Wiek, historia i kontrowersje

Sprawdź wszystko, co wiemy o Piotru Jaroszu.

Piotr Jarosz był zawodnikiem?

Piotr Jarosz zaczynał jako zawodnik, co stało się fundamentem późniejszych plotek, jakoby obrał sobie na cel debiut w roli freak fightera. Stoczył łącznie dwa starcia i oba przegrał, więc chociaż trudno ferować wyroki, można podejrzewać, że jednak bycie sędzią okazało się jego prawdziwym powołaniem.

Piotr Jarosz KSW

Piotr Jarosz wcześniej znany był przede wszystkim z sędziowania walk na KSW. Jego współpraca z największą organizacją MMA w Polsce zakończyła się dość burzliwie, kiedy włodarze rozpoczęli serię zwolnień. Na “czarną listę” zapisane wtenczas zostały wszystkie osoby, które miały coś wspólnego z freak fightami. Jarosz wtedy pozwalał już sobie na zlecenia w Fame MMA, więc nie ominęła go czystka. Warto zwrócić uwagę na niechlubny sposób, w jaki został zwolniony.

Piotr Jarosz Fame MMA

Obecnie Piotr Jarosz głównie pełni funkcję arbitra na galach Fame MMA. Jest również współtwórcą wielu szalonych reguł oraz osobą, która odpowiada za dobór sędziów na poszczególne walki. Nie stroni także od występów medialnych, gdzie tłumaczy swoje decyzje i rozszerza kulisy niektórych sytuacji.

Piotr Jarosz kontrowersje

Nie ma wielu sportowych dyscyplin na tym świecie, w których sędzia ma łatwą robotę. Jest on bowiem nie tylko strażnikiem zasad, lecz również obiektem, na który można zrzucić wszelkie zarzuty. Piotr Jarosz mierzy się z tym bardzo często – zaczęło się od niegdyś głośnej sytuacji, w której Amadeusz Ferrari nielegalnie kopnął Adriana Polaka w głowę, argumentując, iż działo się to za przyzwoleniem sędziego.

Z bardziej aktualnych spraw, sporo kontrowersji narosło wokół turnieju na gali Fame MMA 26, kiedy to Denis Labryga znokautował Michała Pasternaka, ale płaszczyzna, w której to zrobił, zamieniła jego zwycięstwo na porażkę przez dyskwalifikację. Jarosz znów był osobą, która poniosła za to największe konsekwencje. Wreszcie docieramy do ostatnich wydarzeń, gdy ten sam Labryga najpierw zwyciężył w dość wątpliwy sposób z Tomaszem Sararą, a później – w finale – doszło do większego skandalu.

Walka bez limitu czasowego została przerwana, gdy 29-latek kopnął w krocze mistrza Gromdy. Kubiszyn nie był w stanie kontynuować starcia, natomiast zwycięstwo przyznano Labrydze. Pod uwagę brano, ile razy “Don Diego” był liczony przez sędziego, co zostało uznane jako absurd, gdyż w tej konfrontacji miało to nie mieć znaczenia.

Damian Popilowski
Content Editor

Dziennikarskie doświadczenie zdobywał na Weszło, gdzie zajmował się sportami walki oraz piłką nożną. Ze słowem pisanym pracuje od wielu lat. Uwielbia dostrzegać i opisywać niebanalne historie. Najbardziej interesują go kulisy. Czyta wszystko, co ma litery. Amator scenariopisarstwa, który w szufladzie ukrywa pół miliona (jeszcze) niezrealizowanych projektów. Jego ulubionym bokserem jest Josh Kelly, ponieważ nie trzyma gardy i potrafi wykończyć przeciwnika dziesięcioma lewymi sierpami z rzędu.

Sprawdź pozostałe aktualności