Wiadomości ze świata MMA

Jeśli chcesz być najsilniejszym człowiekiem na świecie, musisz pokonać najsilniejszego człowieka na świecie. Kim jest Eddie Hall i dlaczego może zdetronizować Mariusza Pudzianowskiego na XTB KSW 105?

Jeżeli meteoryt nie uderzy w planetę lub nie wydarzy się inna niespodzianka, gala KSW 105 odbędzie się zgodnie z planem. Mamy oficjalną informację.

Marian Ziółkowski prawdopodobnie wreszcie zmierzy się z Salahdinem Parnasse, ale tym razem z zupełnie innej pozycji – osoby, która może takim pojedynkiem jedynie zyskać.

Co dalej z KSW 105? Wygląda na to, że zbliżające się wydarzenie nie zostanie dotknięte żałobą narodową.

Starcie Pudzianowski – Hall na KSW 105 już za zakrętem. Dlaczego legenda KSW obejdzie się ze smakiem?

Prime MMA 12 nie odbędzie się w Toruniu, to już wiedzieliśmy wcześniej. Dziś jednak pojawiła się informacja, iż ręce umywa również Radom. Co dalej?

Walka Bartosiński – Grzebyk jest najbardziej wyczekiwaną na gali XTB KSW 105.

Brytyjski lekki Paddy Pimblett (23-3) znany jest m.in. ze swojej znakomitej wypowiedzi na temat problemów psychicznych. Zawodnik przyznał, że sam przez to wszystko przeszedł. I nawet teraz ma w zwyczaju „zajadać” problemy w okresie między walkami.

Marian Ziółkowski zdecydował się na walkę ze starymi demonami. 34-latek wejdzie do areny z wielkim, groźnym lwem, mając przy tym świadomość, że zostanie pożarty. Bardzo szlachetna decyzja, ale czy właściwa dla zdrowia?

Zgodnie z plotkami, mistrz UFC w wadze średniej Dricus du Plessis (23-2) z RPA doznał kontuzji i nie będzie w stanie w najbliższym czasie obronić tytułu – zmierzyć się z reprezentującym Zjednoczone Emiraty Arabskie Czeczenem Hamzatem Chimaevem (14-0).

Gala uratowana? Oficjalnie poinformowano, że Prime MMA 12 przenosi się do “Radomskiego Centrum Sportu”.

W zespole mistrza UFC w wadze lekkiej, Rosjanina Islama Makhacheva, pojawił się dylemat. Z jednej strony chce on spróbować podbić drugą kategorię wagową, walcząc o tytuł w wadze półśredniej. Z drugiej strony, obecnym mistrzem tej dywizji jest Belal Muhammad, z którym Makhachev i jego ekipa są bardzo zaprzyjaźnieni i już zapowiedzieli, że nie zamierzają z nim walczyć.