Márquez „odleciał” od hejtu? Skull dobrze odpowiedział legendzie

Márquez „odleciał” od hejtu? Skull dobrze odpowiedział legendzie
Fot. Youtube.com

Hejterem może stać się nawet legenda. Udowodnił to Meksykanin Juan Manuel Márquez, który w swojej niechęci do popularnego rodaka, Canelo Álvareza (62-2-2, 39 KO), okresowo wystawia się na pośmiewisko.

Márquez: „Mimo wszystko mam do niego ogromny szacunek”

W maju Canelo stoczy pojedynek unifikacyjny o tytuł niekwestionowanego mistrza w wadze superśredniej z Kubańczykiem Williamem Skullem (23-0, 9 KO). Wcześniej Meksykanin zrezygnował z tej walki z powodu niskiej wartości rynkowej przeciwnika, co skutkowało utratą tytułu IBF.

Kilka dni temu Márquez stwierdził, że Skull to „nikt w świecie boksu” i twierdził, że nic o nim nie wie. Ciekawostką jest fakt, że gdy Canelo zrezygnował z pasa, JuanMa równie pewnie głosił, że Saúl przestraszył się Williama, ponieważ ten jest dla niego niewygodnym rywalem pod względem stylu walki. Co więcej, powiedział to osobiście w rozmowie z Kubańczykiem.

Nie dziwi więc, że Skullowi nie było miło słuchać słów Márqueza. Kubańczyk odpowiedział w piękny i godny sposób. Jego wypowiedź cytuje ESPN Argentina:

„Z jego strony to było nie na miejscu. Wielki mistrz, legenda boksu, nie powinien tak wypowiadać się o innych pięściarzach. Może nie jestem najbardziej znanym bokserem na świecie. Ale jestem mistrzem świata. I przede mną walka unifikacyjna z Canelo. Jeśli on naprawdę nic o mnie nie wie, to jego problem. Życzę mu i jego rodzinie wszystkiego najlepszego, ale nie powinien był tak mówić o koledze po fachu.”

Skull przypomniał sobie spotkanie z Márquezem:

„Wtedy nie mówił mi nic takiego… Choć jego słowa bardzo mnie zabolały, nadal mam do niego ogromny szacunek. On doskonale rozumie, jak niebezpieczny jest boks… Dlatego wszystko, co powiedział, zabrzmiało zarówno podło, jak i głupio. Bardzo nieładne zachowanie.”

Marcin Komorowski
Twórca treści

Doświadczenie zbierał między innymi w redakcji mma.info.pl, pełniąc rolę redaktora naczelnego. Od początku swojej kariery związany z dziennikarstwem sportowym. Baczny kibic KSW od pierwszej gali, nie omieszka też śledzić świata freak fightów. Chętnie śledzi gale na żywo z perspektywy trybun.

Sprawdź pozostałe aktualności