Marcin Najman wspomina wydarzenia sprzed 25 lat 20 lutego, 2025 |Marcin Komorowski Fot. Youtube.com Marcin Najman w ostatnim wywiadzie udzielonym na kanale YouTube pt. “Za Ciosem” postanowił odsłonić kulisy jego jedynej sprawy sądowej, w której brał udział jako świadek. Freak fighter postanowił opowiedzieć o swojego czasu głośnej sprawie, w której brał udział. Wszystko w odniesieniu do słów Artura Binkowskiego na temat Marcina Najmana, jakoby ten miał pogrążyć w przeszłości ludzi, wobec których to zeznawał. Sprawdźcie sami Marcin Najman na temat wydarzeń, które miały miejsce 25 lat temu Wszystko zaczęło się od głośnego stwierdzenia Artura Binkowskiego, że Marcin Najman miał być “konfidentem”. Takie słowa padły podobno z ust śp. Dawida Kosteckiego jakiś czas temu. Marcin Najman już kilkukrotnie odnosił się do tej sprawy mówiąc wprost, aby to Artur Binkowski dał jakiekolwiek dokumenty na potwierdzenie swoich słów. Temat jednak powraca jak bumerang, co jakiś czas. Jak zaznacza sam zainteresowany, wspomniana rozprawa miała miejsce równe 25 lat temu, tak więc jest to temat niezwykle odległy. Jak jednak przyznaje Marcin Najman sprawa swojego czasu była bardzo głośna i była opisywana przez nasze rodzime media sportowe, w tym portale bokserskie. Jak przyznaje Marcin Najman, osoba, wobec której toczyła się sprawa i wobec której zeznawał na wspomnianej sprawie sama poszła na samoukaranie, tak więc jego słowa nie miały żadnego wpływu na skład sędziowski. Dodatkowo Marcin Najman przekonuje, że to właśnie on jako jedyny w tej sprawie postąpił tak jak należy: Reszta osób na tej rozprawie wykonała po prostu szpagat. – przekazuje Marcin Najman w programie “Za Ciosem”. Jak przekonuje Marcin Najman, to właśnie śp. Dawid Kostecki skorzystał w swojej sprawie z możliwości przedstawienia okoliczności sprawy, w której brał udział, tym samym wydając swoich kolegów: Kostecki wydał swoich kolegów, z którymi działał. Poszedł na samoukaranie i był pierwszy, który to oficjalnie przyznał. Mało tego, on później robiąc już te ostatnie, takie nagrania do internetu, później już taki porobiony był, ale później powiedział, że pojechał z jakimś swoim podopiecznym na jakąś galę do Chorzowa i że w tym Chorzowie przyszli do niego jacyś, że go opluli jak się zachował. – dodał Marcin Najman w programie “Za Ciosem”. W kwestii zgody między Arturem Binkowskim a Marcinem Najmanem w tym temacie z pewnością nie dojdzie nigdy do porozumienia. Tym bardziej że do dyskusji nie może dołączyć zmarły Dawid Kostecki, który z pewnością rzuciłby na wszystko swój punkt widzenia. Cały wywiad z Marcinem Najmanem znajdziecie poniżej: Marcin Komorowski Twórca treści Doświadczenie zbierał między innymi w redakcji mma.info.pl, pełniąc rolę redaktora naczelnego. Od początku swojej kariery związany z dziennikarstwem sportowym. Baczny kibic KSW od pierwszej gali, nie omieszka też śledzić świata freak fightów. Chętnie śledzi gale na żywo z perspektywy trybun. vRinge - Fame MMA - Marcin Najman wspomina wydarzenia sprzed 25 lat Sprawdź pozostałe aktualności