Jon Jones „ogłosił następną walkę”. Fani nie byli zachwyceni

Jon Jones „ogłosił następną walkę”. Fani nie byli zachwyceni

Utytułowany i utalentowany mistrz UFC w wadze ciężkiej, Amerykanin Jon Jones (28-1), rozczarował swoich fanów.

Jon Jones nie sprawił, że kibice są zadowoleni

Najpierw Jon Jones obiecał kibicom wielką zapowiedź. Wszyscy od razu uwierzyli, że chodzi o megawalkę z tymczasowym mistrzem UFC, Brytyjczykiem Tomem Aspinallem (15-3). Insiderzy niemal jednogłośnie informowali, że ten pojedynek nie jest jeszcze gotowy, ale fani wciąż mieli nadzieję i wierzyli.

Jon Jones zorganizował konferencję prasową. Okazało się jednak, że MMA w ogóle nie ma tu nic do rzeczy:

„Może to nie jest typowa walka dla mnie. Ale oczywiste jest, że w ostatnim czasie zbyt wielu Amerykanów cierpi i popada w długi z powodu systemu opieki zdrowotnej. Stał się on tak chciwy. Szpitale i ubezpieczyciele ukrywają rzeczywiste ceny, a potem mogą żądać od nas absolutnie dowolnych kwot.”

Nic dziwnego, że po takim „starciu” fani byli mocno oburzeni Jonesem. Naprawdę dziwny ruch – oszukać ludzi, żeby wysłuchali twojej konferencji prasowej, na której ogłaszasz walkę… z oszustami.

Marcin Komorowski
Twórca treści

Doświadczenie zbierał między innymi w redakcji mma.info.pl, pełniąc rolę redaktora naczelnego. Od początku swojej kariery związany z dziennikarstwem sportowym. Baczny kibic KSW od pierwszej gali, nie omieszka też śledzić świata freak fightów. Chętnie śledzi gale na żywo z perspektywy trybun.

Sprawdź pozostałe aktualności