Jak zawodnicy Prime MMA stali się przedmiotem kampanii prezydenckiej

Jak zawodnicy Prime MMA stali się przedmiotem kampanii prezydenckiej
Fot.YouTube/Żurnalista

Polityczny świat romansuje od pewnego czasu z freak fightami. Jest to relacja dość toksyczna, czasami oparta na nienawiści, a ostatnio na coraz mniej już ukrywanym przywiązaniu. Słowa “Jacek Murański” nigdy nie brzmiały tak dziwnie jak wtedy, gdy wypowiedział je Donald Tusk.

Iście freak fightowe wybory prezydenckie

W grze o fotel prezydenta Polski pozostali dwaj kandydaci – Rafał Trzaskowski oraz Karol Nawrocki. Drugi z panów ma dość sprytny plan – gdy pojawia się afera, zostaje ona natychmiast przykryta kolejną, byle tylko zmienić temat.

Sprawa związana z kawalerką została przykryta przez “kibolskie inklinacje”, które z kolei zostały zakryte tatuażem. O tym jednak również nie mówiło się zbyt długo, bowiem chwilę później były pięściarz nie mógł się powstrzymać od nikotyny podczas debaty prezydenckiej, natomiast to także jest już reliktem przeszłości.

Teraz w programie “Gość Wydarzeń” na antenie Polsat News pojawił się we własnej osobie premier Donald Tusk, który na gorąco skomentował doniesienia portalu “Onet” o tym, jakoby Karol Nawrocki jako ochroniarz miał uczestniczyć w procederze dostarczenia prostytutek dla gości Grand Hotelu w Sopocie.

Prime MMA stało się obiektem kampanii

To jednak nie wszystko. Jednym ze źródeł informacji dla premiera Polski (!) stał się… Jacek Murański, niedawny bohater walki wieczoru gali Prime MMA 11:

Jacek Murański. Postać znana, także panu Nawrockiemu. Znana między innymi z walk MMA, również aktor w niedużych rolach. Murański pod nazwiskiem: “wiem o tzw. kompromatach, hakach, którymi chwalił się Patryk Masiak – Wielki Bu, i o przełożeniu, które ma na Karola Nawrockiego” – cytował Tusk.

Warto w tej sprawie przytoczyć kilka faktów o freak fighterze:

– Jacek Murański oskarżał Sergiusza Górskiego o propagowanie pornografii wśród dzieci. Łukasz Ekiert z kanału “AntyFakty” zweryfikował te zarzuty i ustalił, że Prokuratura Okręgowa we Wrocławiu nie prowadziła żadnego postępowania przeciwko Górskiemu w tej sprawie, a oskarżenia były bezpodstawne. Murański miał być rzekomo gotowy do poniesienia odpowiedzialności za swoje słowa, tak pewny ich był, ale nigdy nie dostarczył żadnych dowodów.

– Murański twierdził, że służył w Legii Cudzoziemskiej i biegle mówi po francusku. Problem był tylko jeden – nie służył w Legii Cudzoziemskiej i nie mówi biegle po francusku. Te oświadczenia były szeroko kwestionowane na platformie X, gdzie użytkownicy nazywali go „mitomanem” i wyśmiewali jego opowieści.

– Freak fighter wielokrotnie podkreślał, że jest aktorem teatralnym i filmowym z dużym dorobkiem. W rzeczywistości jego udział w produkcjach filmowych jest epizodyczny lub marginalny, co było przedmiotem żartów i krytyki przez Sylwestra Wardęgę czy “Boxdela”.

– Utrzymuje, że został niesłusznie skazany za pobicie Henryka Kacprzaka w 2008 roku, twierdząc, że przyznał się do winy pod przymusem i że poszkodowany został pobity przez kogoś innego w innym terminie. W rzeczywistości sąd uznał Jacka Murańskiego za winnego, opierając się m.in. na zeznaniach świadka koronnego i dowodach medycznych. W programie “Sprawa dla reportera” poszkodowany Henryk Kacprzak stanowczo potwierdził wersję wydarzeń przedstawioną w procesie.

Nie jest to zatem najbardziej wiarygodne źródło informacji w historii. Na szczęście ktoś przyszedł z odsieczą – niedawny antagonista, Natan Marcoń, który zadeklarował gotowość do współpracy z politykami. Pojawiła się o nim nawet wzmianka w “Telewizji Republika”, choć nie mamy pewności, czy to gratyfikacja:

Przeczytaj także o tym, jak Natan Marcoń przekroczył wszelkie granice na drodze do gali Prime MMA 11.

Damian Popilowski
Twórca treści

Dziennikarskie doświadczenie zdobywał na portalu Weszło, gdzie zajmował się sportami walki oraz piłką nożną. Ze słowem pisanym pracuje od wielu lat.
Uwielbia dostrzegać i opisywać niebanalne historie. Najbardziej interesują go kulisy. Czyta wszystko, co ma litery.
Amator scenariopisarstwa, który w szufladzie ukrywa pół miliona (jeszcze) niezrealizowanych projektów. Jego ulubionym bokserem jest Josh Kelly, ponieważ nie trzyma gardy i potrafi wykończyć przeciwnika dziesięcioma lewymi sierpami z rzędu.

Sprawdź pozostałe aktualności