Jacek Murański szykuje się do kolejnej walki. Chodzi o galę na Malce?

Jacek Murański właśnie potwierdził przygotowania do swojej kolejnej walki. To oznacza, że niebawem powinniśmy zobaczyć go w oktagonie. Sam uchylił rąbka tajemnicy, ale jak to w przypadku “Murana” bywa – więcej jest domysłów, niż konkretów. Może jednak chodzić o występ na gali organizowanej przez Amadeusza “Ferrariego” Roślika.

Jacek Murański ma połączyć siły z Amadeuszem Ferrarim

Amadeusz Ferrari jasno stwierdził podczas swojej ostatniej transmisji na żywo, że Jacek Murański ma być jedną z czołowych postaci na jego gali. Mowa o wydarzeniu, które ma mieć miejsce na Malcie. 

Patrząc na to, że w najbliższym czasie nie ma zapowiedzianej żadnej gali freak fightowej w Polsce, łatwo wydedukować, że także Murański mówił o występie na wydarzeniu organizowanym przez Amadeusza Ferrariego. Gala ma się odbyć w ciągu najbliższych dwóch miesięcy.

Aby pilotażowy projekt okazał się trafiony, będzie duża potrzeba ściągnięcia głośnych i kontrowersyjnych nazwisk z Polski. Właśnie wśród nich miał znaleźć się między innymi Jacek Murański i Natan Marcoń. 

Zobacz także: na jakiej gali Natan Marcoń chce zawalczyć w rewanżu z Jackiem Murańskim.

Czy dojdzie do rewanżu Jacek Murański vs Natan Marcoń?

Na ten moment bardzo trudno wróżyć, z kim Jacek Murański może zawalczyć na Malcie. Jako że lista jego wrogów jest spora, jest w kim wybierać. Oprócz Natana Marconia, chętny do walki jest chociażby Krzysztof Ryta, który chce wymierzyć sprawiedliwość za niehonorowe jego zdaniem zachowanie “Murana”.

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Marcin Komorowski (@newsymma)

„Jest forma do klejonej walki, która już bardzo, bardzo niedługo. Trzeba będzie troszeczkę zejść z kilogramów. 102 było za dużo. tak myślę – 98, 97, tak żeby dojść do przeciwnika i nie zostawić nóg z tyłu. Myślę, że będzie ok.” – przyznał Jacek Murański.

Patrząc na jego słowa i fakt, że Krzysztof Ryta waży właśnie około 90 kilogramów możliwe jest to, że zawodnicy mają już dogadane między sobą, aby spotkać się pośrodku, w okolicach 95 kilogramów. 

Pamiętajmy jednak, że są to informacje nieoficjalne i opierające się wyłącznie na spekulacjach. Na ten moment pozostaje nam obserwować media społecznościowe Jacka Murańskiego i Amadeusza Ferrariego, oraz łączenie kropek.