Gleba: Zerwaliśmy kontrakt z KSW. “Nie mam zdrowia do MMA”

Gleba, a dokładniej Patryk Tołkaczewski to były już zawodnik KSW, który postanowił udzielić pełnego wywiadu, na temat teraźniejszości i przyszłości sportowej. Jak dowiadujemy się, po dwóch przegranych walkach, Patryk Tołkaczewski postanowił wraz z federacją, że zrywają kontrakt. O kulisach tego rozstania, więcej opowie sam Gleba. Sprawdźcie sami!

Gleba o stosunkach z KSW i swoim odejściu z federacji

Jak przyznaje Patryk Tołkaczewski,jego pojedynki w KSW nie poszły najlepiej, a on sam przyznaje, że MMA zabrało mu bardzo dużo zdrowia. Faktycznie, „Gleba” miał okazję pokazać się na dwóch edycjach z KSW, z czego jedna była wyjątkowa, ponieważ było to KSW Colosseum 2, na którym zawalczył z Krzysztofem Glowackim. Walka skończyła się już na początku pierwszej rundy, kiedy Gleba otrzymał czysty cios, na swoją szczękę.

W drugim jego pojedynku na KSW 94, jego przeciwnikiem był Michal Turynski, czyli również zawodnik z wysokiej półki. Patryk Tołkaczewski lepiej zaczął ten pojedynek i miał w nim nawet przebłyski. Niestety, zabrakło gardy, skutkiem czego Gleba znów przegrał w pierwszej rundzie.

Gleba – co dalej z uzdolnionym zawodnikiem federacji GROMDA?

Gleba przyznaje, że jest aktualnie wolnym zawodnikiem. Co więcej, wydaje się, że dla GLEBY są aktualnie tylko dwie drogi. Powrót do federacji GROMDA gdzie jak sam przyznawał, bił się z bardzo dobrym skutkiem i był przyzwyczajony do krótkich, aczkolwiek dynamicznych i skutecznych wymian.

Drugą opcją może okazać się federacja FAME, która będzie szukać z pewnością, nowych twarzy. Tym bardziej, jeśli pogłoski o przejęciu CLOUT są faktem. W takim wypadku, federacja będzie potrzebować zawodników o różnym profilu.

Dla przykładu, Gleba mógłby być dobrym przeciwnikiem dla Denisa Załęckiego, jeśli ten faktycznie pozostanie w federacji FAME.