Gaethje poprosił UFC o walkę o pas z Makhachevem

Dwukrotny pretendent do tytułu mistrza UFC w wadze lekkiej (do 70,3 kg), Amerykanin Justin Gaethje (26-5), po zwycięstwie w rewanżu nad Rafaelem Fizievem w co-main evencie gali UFC 313, ogłosił swoje aspiracje do kolejnej walki o pas, zwracając się bezpośrednio do prezydenta organizacji, Dany White’a.

Gaethje mierzy bardzo wysoko

„Wygrałem 3 z ostatnich 4 walk, przegrywając jedynie pojedynek pokazowy. Powinienem walczyć o tytuł. Dana White, jestem gotowy” – napisał Gaethje w mediach społecznościowych, oznaczając szefa UFC.

Warto zaznaczyć, że „pokazowym” Justin z jakiegoś powodu nazywa swoją walkę z rodakiem Maxem Hollowayem z kwietnia ubiegłego roku, kiedy to został brutalnie znokautowany pod koniec trzyrundowego starcia, które odbyło się w pełnym limicie kategorii lekkiej.

Jeśli chodzi o trzy zwycięstwa, o których wspomina Gaethje, to odniósł je w starciach z dwoma rywalami – Rafaelem Fizievem i Dustinem Poirierem.

Dodajmy, że aktualnym mistrzem UFC w wadze lekkiej jest Rosjanin Islam Makhachev.

Kto zasługuje na walkę z Makhachevem? Wygląda na to, że nie Topuria.