Frank Warren o „rewolucji” White’a i Al asz-Szejka

Frank Warren o „rewolucji” White’a i Al asz-Szejka
Fot. Youtube.com

Jak twierdzi Frank Warren, apetyt rośnie w miarę jedzenia. Turki Al asz-Szejkowi znudziła się rola głównego inwestora w boksie. Teraz chce być głównym rewolucjonistą. Wraz z Daną White’em uruchamiają nową organizację, która strukturalnie będzie przypominać UFC.

Frank Warren: Są stworzeni dla bokserów i pod bokserów

Czyli żadnych 17,5 kategorii wagowych, żadnych tymczasowych, złotych, srebrnych i innych półmistrzów, żadnych rankingów lojalności (gdzie wyżej jest nie ten, kto jest lepszy, ale ten, kto więcej zapłacił). W końcu żadnych promotorów i organizacji bokserskich. Jeden mistrz na jedną kategorię wagową. I broni pasa przeciwko najsilniejszemu pretendentowi. To właśnie proponują White i Al asz-Szejk.

Ale jest problem. Teraz mają przeciwko sobie zarówno organizacje, jak i promotorów. Frank Warren w wywiadzie dla BoxNation próbował wyjaśnić swoje stanowisko:

„To wszystko działało przez wiele lat. I tak wiemy, kto jest numerem jeden w wadze ciężkiej. To Usyk. Wiemy, że Inoue jest najlepszy w swojej wadze. Są też inni zawodnicy, którzy bezsprzecznie dominują w swoich dywizjach. Zgadzam się, że jest za dużo organizacji sankcjonujących, ale jest ku temu powód – dzięki temu bokserzy mają wybór. W końcu ilu jest bokserów na świecie? Ilu z nich faktycznie zasługuje na walkę o pas? A przecież szansę dostaną tylko niektórzy. System, który istnieje, pozwala większej liczbie zawodników walczyć o tytuły.”

Frank Warren na temat sytuacji w samym boksie

Warren nie zgadza się również z zarzutem, że w boksie jest za dużo kategorii wagowych:

„Większość z tych dywizji powstała po to, by chronić zawodników. Są stworzone dla bokserów i pod bokserów. Wyobraźcie sobie zawodnika, który nie jest już w stanie zmieścić się w limicie wagowym. Wcześniej musiałby walczyć z kimś cięższym o 6,5 kg. Dodatkowe kategorie wagowe rozwiązały ten problem.”

Brzmi to dziwnie, biorąc pod uwagę jedną prostą rzecz. White i Al asz-Szejk nie eliminują kategorii wagowych, promotorów i organizacji z boksu. Oni po prostu nie zamierzają z nimi współpracować. Proponują inne podejście. Nic nie stoi na przeszkodzie, by boks rozwijał się tak, jak rozwijał się dotychczas.

Marcin Komorowski
Twórca treści

Doświadczenie zbierał między innymi w redakcji mma.info.pl, pełniąc rolę redaktora naczelnego. Od początku swojej kariery związany z dziennikarstwem sportowym. Baczny kibic KSW od pierwszej gali, nie omieszka też śledzić świata freak fightów. Chętnie śledzi gale na żywo z perspektywy trybun.

Sprawdź pozostałe aktualności