Francis Ngannou o swoim zwycięstwie na gali PFL 21 października, 2024 |Marcin Komorowski Fot. Youtube Powrót do oktagonu okazał się niezwykle emocjonalny dla Francisa Ngannou, który w ostatni weekend, poradził sobie w walce z Renanem Ferreirą. Wygrana nie była zaskoczeniem, jednak Kameruńczyk nie krył swoich emocji z powrotu do klatki, oraz swojej wygranej. Francis Ngannou – były mistrz kategorii ciężkiej w UFC Należy pamiętać, że Francis Ngannou to były mistrz kategorii ciężkiej, w UFC. Skutkiem tego, jest to zawodnik z topowej półki, który pomimo 38 lat na karku, nadal potrafi toczyć boje, z wymagającymi przeciwnikami. Co prawda Renan Ferreira nie był tym najgroźniejszym, z którym przyszło się mierzyć w ubiegły weekend Ngannou, jednak wygrana Kameruńczyka bardzo dobrze wpłynęła na niego, co pokazał jeszcze w klatce oktagonu PFL. Francis Ngannou w emocjonującym tonie wspomniał po wygranej, o swoim synu. Kobe, albowiem to właśnie o nim mowa, był dla Francisa Ngannou motywacją do powrotu. Jak twierdzi, to właśnie dla niego powrócił do klatki, aby toczyć kolejne boje. Jak przekonuje Francis Ngannou, nie brakowało mu wiary w siebie i pewności co do umiejętności. Dodatkowo, były zawodnik UFC miał przejść bardzo mocny obóz przygotowawczy. Pomimo wszystko, brakowało mu odpowiedniego nastawienia i nie wiedział, jak zachowa się mentalnie, będąc znów w klatce. Kameruńczyk po walce przyznał, że to nie koniec walk z jego udziałem i z pewnością, będzie chciał jeszcze powrócić do oktagonu, w kolejnych walkach. Powrót Kameruńczyka do zawodowego MMA była sporym wydarzeniem, właśnie w tej dyscyplinie. Oprócz tego, sam Francis Ngannou czuje się nadal dobrze i jest w stanie toczyć bardzo przyjemne dla oka boje, oraz dominować w oktagonie. Skutkiem tego, będzie to zapewne jedna z kilku walk w PFL, które powinno być zadowolone z udziału byłego zawodnika UFC, w swoich szeregach. Przypomnijmy, że Francis Ngannou odszedł z UFC i zaliczył swoją krótką przygodę w boksie. Przegrał dwa pojedynki, jednak toczył jest najlepszymi, czyli Tysonem Furym i Anthonym Joshuą. Reakcje Kameruńczyka po zwycięstwie możecie znaleźć poniżej: Marcin Komorowski Twórca treści Doświadczenie zbierał między innymi w redakcji mma.info.pl, pełniąc rolę redaktora naczelnego. Od początku swojej kariery związany z dziennikarstwem sportowym. Baczny kibic KSW od pierwszej gali, nie omieszka też śledzić świata freak fightów. Chętnie śledzi gale na żywo z perspektywy trybun. vRinge - Wiadomości - Francis Ngannou o swoim zwycięstwie na gali PFL Sprawdź pozostałe aktualności