Fame MMA 25: Oczekiwania kontra rzeczywistość 3 kwietnia, 2025 | 4 kwietnia 2025 |Damian Popilowski Fot.YouTube/FameMMA Nadszedł ten dzień – idziecie na randkę do kina z wymarzoną dziewczyną. Na miejscu jednak okazuje się, że kino to tak naprawdę mały, obskurny pokój z telewizorem, zamiast romantycznego filmu emitowane są “Smerfy”, natomiast dziewczyna jest w rzeczywistości umalowanym mężczyzną. Witamy na Fame MMA 25. Dziesięć pojedynków na gali Fame MMA 25 Karta walk Fame MMA 25 obejmuje dziesięć pojedynków, w tym zarówno debiutantów, jak i bardziej doświadczonych zawodników. W walce wieczoru zmierzą się Kamil “Taazy” Mataczyński oraz Alberto Simao. W co-main evencie Denis Labryga stanie naprzeciw Jay'a Silvy. Pełna karta walk prezentuje się następująco: kwiecień 05 Fame MMA 25 Hala Sportowa, ul. Żużlowa 4, 42-202 Częstochowa, Poland Kamil Mataczyński (8-1) VS Alberto Simao (4-3) Wojciech Gola (2-2) VS Łukasz Tuszyński (1-0) Denis Załęcki (5-7) VS Filip Bątkowski (5-2) Denis Labryga (6-1) VS Jay Silva (12-14) Magdalena Loskot (0-1) VS Sandra Staniszewska (0-0) Marcin Najman (8-15) VS Jamel i Jamil Neffati (1-1) Alan Kwieciński (8-19) VS Bartosz Szachta (2-4) Marcin Sianos (8-9) VS Jarosław Kozieł / Przemysław Skulski (1-3) Filip Marcinek (4-6) VS Piotr Lizakowski (2-1) Grzegorz Gancewski (2-1) VS Krzysztof Ryta (5-5) CAŁA KARTA WALK FAME 25: REVOLUTION 🔥Dziewięć elektryzujących pojedynków już 5 kwietnia w Częstochowie 💥 Starcie dwóch mistrzów turniejów FAME: Taazy vs Alberto czy pojedynki Filipa Bątkowskiego i Angel z toruńską parą Bad Boy i Bad Girl! Oni zdecydowanie nie będą piekli… pic.twitter.com/PV8rjioPD2— FAME MMA (@famemmatv) March 9, 2025 Na powyższej grafice nieaktualny jest rzecz jasna angaż Piotra Hallmanna, który musiał zrezygnować z udziału w wydarzeniu z powodu kontuzji. Fame MMA nie zadało sobie jednak trudu, aby ją zaktualizować, więc mamy jedynie taką. Najciekawsze walki podczas Fame MMA 25 Denis Labryga – Jay Silva Gdy oglądamy słaby mecz piłkarski, to musimy w nim i tak wybrać najlepszych zawodników. Analogicznie jest w tym przypadku, gdy karta walk Fame MMA 25 jest beznadziejna, ale coś finalnie trzeba wybrać. Denis Labryga na drodze do UFC zmierzy się z Jay'em Silvą, czyli z zawodnikiem, który ma bardzo bogate CV – mierzył się wszakże z takimi postaciami jak Mariusz Pudzianowski, Michał Materla czy Aziz Karaoglu (ten, który zdominował w walce Mameda Khalidova, przegrywając ostatecznie na punkty w anturażu ogromnego skandalu). Silva walczył nawet w UFC! W 2010 roku. Walczył w Bellatorze! W 2011 roku. Walczył w KSW! W 2017 roku. Był solidnym zawodnikiem! Ostatnie zwycięstwo zanotował w 2018 roku. Innymi słowy, może być to idealny rywal dla Denisa Labrygi, łapczywie łaknącego głośnych nazwisk, które będą realnymi szlifami do zdobycia. Jay Silva z kolei przyjedzie, zarobi pieniądze, wyjedzie. Obie strony zadowolone, a ucierpią tylko fani, którzy nie zobaczą dobrej walki. I cyk – łatka przypięta pic.twitter.com/SlXJIzqPeO— Ebe Ebe (@EbeEbeYT) March 30, 2025 Kamil “Taazy” Mataczyński – Alberto Simao Jedyna realnie interesująca walka na tej gali. Nie można przyczepić się do niczego, poza tym może, że przy lepszych zestawieniach nie byłaby najprawdopodobniej walką wieczoru. Pamiętać jednak należy, jak nierzadko udane gale przykrywane były kontrowersjami na sam koniec, więc być może postawienie na zupełnie sportową potyczkę okaże się marketingowo dobrym ruchem. Rok 2023 miał twarz Kamila Mataczyńskiego. “Taazy” zanotował niesamowite, błyskawiczne wejście do świata freaków. Nie zapukał, tylko wyważył drzwi. Jeszcze w tym samym roku pracował jako dostawca paczek, a niedługo potem mierzył się z Robertem Pasutem jako relatywnie nieznana postać, finalnie wygrywając prestiżowy turniej na Stadionie Narodowym i stając się jednym z najlepszych obecnie zawodników w tym środowisku. W historii 30-latka wszystko idealnie się dopasowało, aby mógł wejść na szczyt; odpowiedni charakter, umiejętności, szczęście oraz – nie ma co ukrywać – moment stagnacji we freak fightach, gdy brakowało elementu świeżości. Tak to już jednak bywa z rewelacjami, że zostają relatywnie szybko przykryte kolejnymi rewelacjami. Po drugiej stronie stanie Alberto Simao, który zmiażdżył absolutnie wszystkich rywali podczas ostatniego turnieju na gali “Fame MMA: Underground”. Przypomnijmy, kto znalazł się na jego rozkładzie jazdy: Krzysztof “Malicha” Maliszewski – w ćwierćfinale turnieju, Simao znokautował go kopnięciem na wątrobę w 28. sekundzie pierwszej rundy. Oskar Wierzejski – w półfinale turnieju, znokautowany wysokim kopnięciem na głowę w 30. sekundzie pierwszej rundy. Gracjan “Gracek” Szadziński – w finale turnieju, Alberto Simao zdemolował go kopnięciami na korpus w 18. sekundzie pierwszej rundy. Alberto Simao nokautuje Gracjana Szadzińskiego i wygrywa turniej Fame Underground #FAME24, #famemma pic.twitter.com/Txm0qxBw7c— Adrian Szymański (@adrians_mma) February 8, 2025 Alberto Simao zakończył wszystkie swoje walki przed czasem, łącznie spędzając w klatce zaledwie 83 sekundy. To przebiło nawet wyczyn “Taazy'ego”. Teraz obaj triumfatorzy skonfrontują się ze sobą, aby wyłonić najlepszego. Czy to starcie ma sens? Tak. Polaryzacja wśród różnorakich ekspertów odnośnie potencjalnego zwycięzcy również wskazuje na to, iż nie jest to pojedynek trywialny, oczywisty, a raczej powiew świeżości z potencjałem na wielkie emocje. Wspomina się, że jeżeli Mataczyński zdoła narzucić presję na rywala (sam nawet nie ukrywał, że dokładnie taka będzie jego taktyka), to ten może nie zdołać rozwinąć się ze swoimi fantastycznymi kopnięciami. Pamiętajmy jednak – aby narzucić presję, najpierw trzeba skrócić dystans, natomiast Simao ma świetne warunki fizyczne. Nikt – Nikt Tutaj zazwyczaj wypisujemy trzecie, ciekawe starcie, ale takiego na karcie walk nie uświadczono. W teorii można wylosować któryś pojedynek i go opisać, lecz narzucenie mu miana “ciekawej walki” byłoby nawet nie tyle działaniem na siłę, co zwyczajnym kłamstwem. Alan Kwieciński – Bartosz Szachta? Panowie stracili już swój moment, nikogo to nie interesuje. Łukasz Tuszyński – Wojciech Gola? Starcie bez żadnej historii, podłoża, sensu. Nic nie wniesie, świat o nim zapomni dzień po gali, jeśli nie wydarzy się nic nadzwyczajnego. Denis Załęcki – Filip Bątkowski? Pojedynki “Bad Boya” zazwyczaj wywołują wielkie emocje wśród kibiców. Negatywne, pozytywne – wszystko jedno, gdy kibic wykupi PPV, aby zobaczyć walkę. Tym razem jednak jest inaczej. Po wielu konfliktach Denisa Załęckiego, z których część była mniej lub bardziej ustawiona, to zestawienie nie wzbudza większego zainteresowania. Od strony sportowej również prawdopodobnie nie szykuje nam się walka stulecia. Przeczytaj także historię Filipa Bątkowskiego. Filip Marcinek – Piotr Lizakowski? Pozostawimy sobie pozostawić to bez większego komentarza. Fame MMA 25 jest z góry skazane na porażkę Fame MMA 25 już się nie udało, niezależnie od tego, co wydarzy się w dniu gali. Pierwotna karta walk zapowiadała się bardzo obiecująco. Ogromne zainteresowanie wzbudzały przede wszystkim medialne spekulacje dotyczące potencjalnego angażu Mariusza Pudzianowskiego, lecz równie gorące i świeże wydawało się zestawienie Denisa Labrygi z Natanem Marconiem oraz Adrianem Ciosem. Od tamtej pory wiele się jednak zmieniło. “Pudziana” nie będzie, starcie dwóch na jednego zostało odwołane, natomiast w ramach rekompensaty otrzymaliśmy… Marcina Najmana mierzącego się z “Neffati Brothers” oraz Denisa Labrygę zestawionego z Jay'em Silvą. Niegdyś bilety nie były już dostępne na chwilę po otworzeniu sprzedaży, natomiast aktualnie wydarzenie nadal nie zostało w pełni wyprzedane na dwa dni przed godziną zero. Obecnie wciąż można zakupić bilety na kilka sektorów. Czy hala zostanie ostatecznie wypełniona? Pewnie tak. W najgorszym wypadku ostatnie miejsca można oddać za darmo, więc wypełnienie obiektu nie będzie najtrudniejszym zadaniem na świecie. Problem leży gdzie indziej: zauważalny regres sprzedaży biletów może okazać się symptomatycznym odzwierciedleniem tego, jak pójdzie sprzedaż PPV. Dołek organizacji Fame MMA zauważalny jest bowiem wszędzie, nawet przy wyświetleniach w serwisie “YouTube”. Wydarzenie nie zdołało zainteresować fanów tak, jak udawało się to robić kilka lat temu. Żadna zapowiadana rewolucja ostatecznie nie nastała. Mamy Fame MMA w najgorszym wydaniu. Najważniejsze informacje przed Fame MMA 25 Kiedy jest Fame MMA 25? Gala odbędzie się w sobotę, 5 kwietnia 2025 roku. O której godzinie gala Fame MMA 25? Wydarzenie rozpocznie się o godzinie 19:30 czasu lokalnego. Gdzie jest Fame MMA 25? Gala odbędzie się w Hali Sportowej w Częstochowie. Gdzie oglądać Fame MMA 25? Transmisja będzie dostępna w systemie PPV na oficjalnej stronie federacji. Pakiet BASIC kosztuje 49,99 zł i oferuje transmisję w jakości 720p oraz dostęp do zapisu wideo z gali przez 48 godzin. Pakiet PREMIUM za 54,99 zł zapewnia transmisję w jakości 1080p (FULL HD) i możliwość odtworzenia transmisji przez 7 dni. Kto wystąpi w walce wieczoru na Fame MMA 25? W walce wieczoru zmierzą się Kamil “Taazy” Mataczyński oraz Alberto Simao. ZOSTAŁY TYLKO DWA DNI DO FAME 25! 🔥Potężny włodarz Wojtek Gola wraca do oktagonu już w tę sobotę! 😈 Kogo wziął sobie na celownik? Szef ekipy CHAOSI zmierzy się z reprezentantem BUNGEE, Tuszolem 😎Żeby nie było Wam mało, przygotowaliśmy aż 10 pojedynków 😏 W sobotni wieczór… pic.twitter.com/1vwcqK3Jwb— FAME MMA (@famemmatv) April 3, 2025 Damian Popilowski Twórca treści Dziennikarskie doświadczenie zdobywał na portalu Weszło, gdzie zajmował się sportami walki oraz piłką nożną. Ze słowem pisanym pracuje od wielu lat. Uwielbia dostrzegać i opisywać niebanalne historie. Najbardziej interesują go kulisy. Czyta wszystko, co ma litery. Amator scenariopisarstwa, który w szufladzie ukrywa pół miliona (jeszcze) niezrealizowanych projektów. Jego ulubionym bokserem jest Josh Kelly, ponieważ nie trzyma gardy i potrafi wykończyć przeciwnika dziesięcioma lewymi sierpami z rzędu. vRinge - Fame MMA - Fame MMA 25: Oczekiwania kontra rzeczywistość Sprawdź pozostałe aktualności