Dvalishvili: “Nie obchodziło mnie to!” Mocne słowa po zwycięstwie nad Nurmagomedovem

Dvalishvili: “Nie obchodziło mnie to!” Mocne słowa po zwycięstwie nad Nurmagomedovem
Fot. Youtube.com

Mistrz UFC w wadze koguciej (do 61,2 kg), Gruzin Merab Dvalishvili (19-4), z powodzeniem obronił swój tytuł, wygrywając na punkty 5-rundową walkę z dotychczas niepokonanym pretendentem z Rosji, Umarem Nurmagomedovem (18-1), w co-main evencie gali UFC 311 w Los Angeles (USA).

Dvalishvili z mocnym przekazem po wygranej

“Dziękuję wszystkim, którzy przyszli, którzy mnie wspierali, zwłaszcza wszystkim Gruzinom na całym świecie” — powiedział Merab w pomeczowym wywiadzie. — “Jak wiecie, zawsze trenuję, dlatego jestem Maszyną. Ale kiedy przyjąłem tę walkę, miałem 6 tygodni na przygotowanie, miałem duże rozcięcie na nodze i infekcję. Ale wiedziałem, że jestem potrzebny UFC. Usłyszałem od kogoś, że bardzo mnie potrzebują. I pomyślałem: UFC dało mi wszystko…”

“Czyli nie byłeś gotowy na 100%?” — dopytuje Joe Rogan.

“Nie. Mam na myśli treningi” — odpowiedział Dvalishvili. — “Dziś czułem się dobrze, ale bardzo ważne jest dobre przygotowanie, a przez cały ten czas byłem kontuzjowany, miałem infekcję na nodze i uszkodziłem dolną część pleców.”

Dvalishvili: “Umar to silny zawodnik, jest dobry. Ale nazwał mnie starym. Tak, jestem stary. Ale pracuję ciężko każdego dnia. Jestem pracusiem, rozumiecie? I wierzę w ciągłe uczenie się i ciężką pracę. Więc, ludzie, proszę: nie pozwólcie się zastraszać, nie lekceważcie siebie. Wierzcie w siebie — wtedy wszystko jest możliwe. Proszę, nie pozwólcie im się złamać! Bo cały świat był przeciwko mnie. Byłem underdogiem. Ale wiecie, co o tym myślałem? Nie obchodziło mnie to! Wierzę w siebie, wierzę w swoją ciężką pracę! I nie obchodzi mnie, że niczego nie miałem. Mimo że dorastałem na wsi w Gruzji, pracowałem na budowie. Umar trenował od dziecka. Ogromny szacunek dla Abdulmanapa Nurmagomedova, Umar dorastał z nim i oczywiście są bardzo silni. Ale ja wierzę w siebie!”

Dvalishvili: “Jestem bardzo dumny z siebie. Mogę choćby dziś zakończyć karierę i umrzeć szczęśliwy. I powtórzę jeszcze raz: mój kraju, kocham cię! Kocham cię, Gruzjo!”

Marcin Komorowski
Twórca treści

Doświadczenie zbierał między innymi w redakcji mma.info.pl, pełniąc rolę redaktora naczelnego. Od początku swojej kariery związany z dziennikarstwem sportowym. Baczny kibic KSW od pierwszej gali, nie omieszka też śledzić świata freak fightów. Chętnie śledzi gale na żywo z perspektywy trybun.

Sprawdź pozostałe aktualności