Dubois znów skapitulował w walce z Usykiem? Opinia Hearna

Nawet w kolejnym pojedynku Daniel Dubois (22-3, 21 KO) nie znalazł niczego, czym mógłby zaskoczyć króla wagi ciężkiej Ołeksandra Usyka (24-0, 15 KO) – przegrał przez nokaut w 5. rundzie.

Hearn o walce Usyk – Dubois: Tym razem przyjął naprawdę mocny cios

Kibice nie są szczególnie zadowoleni z tego, co zobaczyli. Uważają, że wszystko wyglądało tak samo jak w pierwszym pojedynku, kiedy Dubois skapitulował po przyjęciu prostego.

Usyk nigdy nie będzie największy w historii boksu? Przeczytaj opinię eksperta.

Promotor Eddie Hearn (Matchroom) w rozmowie z The Stomping Ground przyznał, że nie przepada za tym określeniem:
– Moim zdaniem „kapitulacja” to zbyt ostre słowo. W pierwszej walce nadział się na mocny prosty. Uklęknął. Poczekał, aż sędzia doliczy do dziesięciu. Okej, można powiedzieć, że się poddał. Ale tym razem przyjął naprawdę ciężki cios. Dajmy mu coś w rodzaju domniemania niewinności. Powiedzmy to trochę inaczej – podjął decyzję, by nie wstawać z maty (śmiech).

Hearn tłumaczy dalej:
– Tak, kibice znów uznają to za kapitulację. Choć tym razem nie był to prosty, tylko naprawdę mocny strzał. Ale fakt pozostaje faktem – mógł wstać…

„Usyk zakończy karierę jak Łomaczenko”. Garcia o niekwestionowanym mistrzu

„To nie wystarczy, by nazwać Usyka największym”. Ekspert o walce z Dubois

„Mocne słowa, ale to powiem”. Były sparingpartner Usyka i Dubois o rewanżu

Potem Hearn, co było do przewidzenia, wspomniał o swoim zawodniku – Anthony’m Joshui:
– W walce z Dubois Joshua upadał raz za razem. Ile tam było nokdaunów? Cztery? Ledwo trzymał się na nogach, ale cały czas się podnosił. Nawet po tym potwornym ciosie wstał, ale wtedy wkroczył sędzia i przerwał pojedynek.