Czy Pereira oszukiwał w walce z Ankalaevem? „Poatan” odpowiedział na zarzuty

Na początku miesiąca w Las Vegas (USA) popularny mistrz UFC w wadze półciężkiej, Brazylijczyk Alex Pereira (12-3), stracił pas na rzecz Rosjanina Magomeda Ankalaeva (20-1-1).

Pereira uważa, że druga strona szuka wymówek

Walka nie była szczególnie widowiskowa, ale potrafiła zaskoczyć. Pereira niespodziewanie dobrze bronił się przed wszystkimi próbami obaleń, jednak równie nieoczekiwanie przegrał stójkową rywalizację.

Po walce trener Ankalaeva oskarżył Brazylijczyka o oszustwo. Twierdził, że Magomed nie był w stanie sprowadzić rywala do parteru, ponieważ ciało Pereiry było pokryte jakąś maścią. To właśnie do tego nawiązywał Rosjanin, gdy po walce powiedział do Alexa: „Tym razem bez wazeliny”.

W rozmowie z Arielem Helwanim Pereira odniósł się do tych zarzutów:

„Nic nie stosowaliśmy. Wydaje mi się, że jego trener po prostu szuka wymówek. Przygotowywał go do tego, żeby sprowadził mnie do parteru. A jego zawodnik nie wykorzystał ani jednej z 12 prób obalenia. To tylko wymówki. Żadnej maści nie było”.

Pereira podkreślił, że z niecierpliwością czeka na rewanż i obiecuje, że tym razem zobaczymy zupełnie inną walkę. Kiedy może odbyć się druga walka? Przeczytaj wypowiedź Ankalaeva.